- Z przykrością muszę ogłosić, że w tym roku nie wystąpię w Toronto. Dopiero tydzień temu wznowiłem treningi po kontuzji nadgarstka i nie jestem jeszcze gotowy na start w tak wielkim turnieju. Z niecierpliwością czekam na kolejne występy w Toronto w najbliższych latach, ponieważ zawsze, gdy tam grałem, byłem wspaniale traktowany przez organizatorów turnieju i kanadyjskich kibiców - napisał w oświadczeniu Rafael Nadal.
Hiszpan nie gra od 27 maja, kiedy przed meczem III rundy wycofał się z wielkoszlemowego Rolanda Garrosa z powodu kontuzji nadgarstka. Występ w Toronto miał być dla niego pierwszym i jedynym turniejem przygotowawczym przed igrzyskami olimpijskimi.
Decyzja Nadala oznacza również, iż w tegorocznej edycji Rogers Cup zabraknie aż trzech z pięciu obecnie najlepszych tenisistów świata. W poniedziałek ze startu w Toronto zrezygnował Andy Murray, a we wtorek, kilka godzin przed Nadalem, Roger Federer.
Pomimo tego dyrektor turnieju Karl Hale jest przekonany, że impreza w Toronto będzie udana. - Roger i Rafa to dwóch najpopularniejszych tenisistów świata i ich brak w Toronto jest bardzo rozczarowujący, ale z obecnym liderem rankingu ATP Novakiem Djokoviciem, kanadyjską gwiazdą Milosem Raoniciem oraz innymi czołowymi tenisistami i tak będą to zawody najwyższej klasy - robił dobra minę do złej gry Hale.
Turniej ATP World Tour Masters 1000 w Toronto zostanie rozegrany w dniach 25-31 lipca.
ZOBACZ WIDEO Ogłoszenie kadry Polski na igrzyska w Rio (konferencja) (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Tak więc ehem..... K Czytaj całość