Po igrzyskach olimpijskich najlepsi tenisiści świata udali się do Cincinnati na turniej rangi ATP World Tour Masters 1000. Jerzy Janowicz jest w innej sytuacji. Łodzianin, który z powodu kontuzji nie grał niemal przez pół roku, musi zdobywać punkty w innych imprezach. W tym tygodniu zdecydował się na start w małym challengerze w niemieckim Meerbusch.
W turnieju Cittadino Challenger Janowicz został rozstawiony z numerem piątym. W I rundzie trafił na Filipa Horanskiego, 371. gracza globu. Polak nie miał kłopotów z odprawieniem niżej klasyfikowanego rywala. Wygrał ze Słowakiem 6:1, 6:2.
Janowicz od początku spotkania przejął inicjatywę. Błyskawicznie uzyskał przełamanie i wyszedł na prowadzenie 3:0. W szóstym gemie Polak znów odebrał podanie przeciwnikowi, a następnie zakończył premierową odsłonę.
Łodzianin nie prezentował swojego optymalnego poziomu, ale i tak Horansky nie miał recepty, by nawiązać wyrównaną walkę. Polak grał zbyt mocno dla rywala, który często jedynie odprowadzał piłkę wzrokiem, a i sam nie stronił od pomyłek własnych.
Drugi set miał podobny przebieg jak pierwszy. Janowicz znów szybko wywalczył breaka (tym razem w trzecim gemie), a swoją przewagę potwierdził w gemie numer siedem, w którym zanotował kolejne przełamanie.
W ciągu 61 minut gry Janowicz posłał jednego asa, popełnił dwa podwójne błędy serwisowe, ani razu nie został przełamany, wykorzystał cztery z siedmiu break pointów i łącznie zdobył 65 punktów, o 26 więcej od Horanskiego.
Dla Janowicza to pierwszy wygrany mecz w obecnym sezonie i zarazem pierwsze zwycięstwo od października zeszłego roku, kiedy w kwalifikacjach turnieju ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy pokonał Ivana Dodiga.
W II rundzie challengera w Meerbusch, w środę, Polak zagra z Germainem Gigounonem, 297. tenisistą rankingu ATP, który pokonał 6:4, 5:7, 6:3 Nilsa Langera.
Cittadino Challenger, Meerbusch (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
poniedziałek, 15 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska, 5) - Filip Horansky (Słowacja) 6:1, 6:2
[color=black]ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak zmieniły się brazylijskie fawele? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]
Dobry mecz na Rio, teraz mały turniejek a ja kofam Potterka bo ściągnął mi na smarta aplikację i mogę śledzić Dżej Dżeja (Jak to Claidh mawiał :))
Cieszę się, że Jer Czytaj całość