Clement Geens swój pierwszy sukces w zawodach rangi ATP Challenger Tour odniósł pod koniec lipca w Poznaniu, gdzie dopiero w finale sposób na niego znalazł najwyżej rozstawiony Mołdawianin Radu Albot. W światowym rankingu 20-letni Belg jest 266., natomiast Polak 185.
Jerzy Janowicz zaczął obiecująco, ale już w czwartym gemie nie ustrzegł się rażących błędów. 25-latek z Łodzi dwukrotnie zagrał na rakietę rywalowi i został przez niego minięty. Straty serwisu nie udało się odrobić, dlatego partia otwarcia padła łupem Geensa w stosunku 6:3.
W drugim secie najlepszy polski tenisista prezentował się lepiej, lecz nie wykorzystywał swoich szans. Zresztą nie było mu z tym łatwo, ponieważ Belg w momencie zagrożenia uruchamiał serwis. Kwestię zwycięstwa w tej części meczu rozstrzygnął tie break, w którym Janowicz odważnie ruszył do przodu przy stanie 5-5.
O awansie do półfinału zawodów Cittadino Challenger zadecydowała więc trzecia partia. Polak w wyniku prostych błędów znów dał się przełamać w czwartym gemie, ale poderwał się do walki i odrobił stratę breaka. Przy stanie 3:4 ponownie zepsuł jednak kilka prostych piłek, a po chwili Geens wykorzystał trzeciego meczbola.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": mozaika różnorodności (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Janowicz rozegrał w Niemczech trzy pojedynki i zdobył 15 punktów do rankingu ATP. Nie uchroni go to jednak przed spadkiem, gdyż w poniedziałek straci 90 punktów wywalczonych w zeszłym sezonie w Cincinnati. Tym samym po raz pierwszy od 19 stycznia 2009 roku nie będzie żadnego polskiego singlisty w Top 200 światowej klasyfikacji. Łodzianin znajdzie się bowiem w okolicach 230. pozycji.
Przed Janowiczem występ w głównej drabince wielkoszlemowego US Open 2016 (turniej zaczyna się 29 sierpnia). Geens natomiast o drugi w karierze finał challengera powalczy w sobotę z Niemcem Maximilianem Martererem.
Cittadino Challenger, Meerbusch (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
piątek, 19 sierpnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Clement Geens (Belgia) - Jerzy Janowicz (Polska, 5) 6:3, 6:7(5), 6:3