Simona Halep potrzebowała zaledwie 59 minut, aby awansować do II rundy wielkoszlemowego US Open. W starciu z Kirsten Flipkens Rumunka zanotowała 22 winnery przy 15 pomyłkach. W sumie wygrała 60 piłek, oddając rywalce tylko 35. Piątej obecnie tenisistce świata kibicowała Nadia Comaneci, rumuńska gimnastyczka.
At @usopen .... succes @Simona_Halep pic.twitter.com/E8XYCyo6us
— Nadia Comaneci (@nadiacomaneci10) August 30, 2016
- Rozegrałam bardzo dobry mecz - powiedziała Halep. - Zaczęłam nieco nerwowo, ale szybko sobie z tym poradziłam. Moja rywalka zagrywała wiele slajsów, co nie jest łatwe, ale ja lubię tego typu grę. Gdy piłka leci wolniej, mam więcej czasu, aby wykonać wszystko, co chcę. Posłałam kilka dobrych uderzeń, winnerów, co dodało mi bardzo dużo pewności siebie.
W ostatnich tygodniach 24-latka wygrała turnieje w Bukareszcie i Montrealu oraz doszła do półfinału w Cincinnati, w którym okazała się słabsza od Andżeliki Kerber.
- Jestem w stu procentach gotowa i pewna siebie. Czuję się dobrze. Przed przyjazdem do Nowego Jorku rozegrałam dwa dobre turnieje. Nie mam oczekiwań. Jestem tutaj, aby wykonywać swoją pracę, cieszyć się chwilą i dawać z siebie wszystko w każdym pojedynczym meczu.
ZOBACZ WIDEO Rozbieganego Szczecina nie zatrzymały nawet upały (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dotychczas Halep miała tylko jedną okazję, aby zaprezentować się w finale wielkoszlemowym. Wówczas nie dała jednak rady pewnej swego Marii Szarapowej. 7 czerwca 2014 roku przegrała na paryskich kortach 4:6, 7:6(5), 4:6.
- Bardzo bym chciała wygrać [US Open], ale w tym momencie niełatwo o tym mówić. Rozegrałam dopiero pierwszą rundę. Przede mną jeszcze wiele meczów, a już kolejny będzie bardzo wymagający. Może uda mi się zdobyć tytuł wielkoszlemowy w trakcie mojej kariery. Nie wiem, czy to się stanie. Pracuję, poprawiam się i dążę do tego - dodała Halep, która w II rundzie spotka się z Lucie Safarovą.
Ale czuć ż Czytaj całość