W tym artykule dowiesz się o:
Simonę Halep dzielił jeden wygrany set od zdetronizowania Sereny Williams, czyli pozbawienia jej pozycji liderki rankingu. Wirtualnie w tej chwili numerem jeden na świecie jest Andżelika Kerber i będzie nią w rzeczywistości od poniedziałku, jeśli Amerykanka odpadnie w Nowym Jorku przed finałem. W półfinale niespełna 35-latka z Palm Beach Gardens (26 września będzie obchodzić urodziny) była w opałach, ale pokonała Rumunkę po trzysetowej batalii. Jeśli będzie finał Williams - Kerber wtedy stawką będzie nie tylko tytuł, ale rozegra się również bezpośrednia gra o tron. Amerykanka pozostaje w walce o siódmy triumf w US Open i 23. we wszystkich wielkoszlemowych imprezach.
Williams mecz rozpoczęła od mocnego uderzenia. Utrzymała podanie serwując trzy asy. W drugim gemie Halep odparła dwa break pointy przy 0-40, ale przy trzecim przestrzeliła forhend. Liderka rankingu dołożyła kolejne dwa asy i prowadziła 3:0. Po piorunującym otwarciu przyszło jednak spowolnienie. W piątym gemie Amerykanka oddała podanie wyrzucając forhend. Głębokim drugim serwisem Halep zniwelowała pierwszego break pointa, a drugiego kombinacją dwóch forhendów, gdy w świetnym stylu przeszła z defensywy do ataku. Rumunka walczyła, jak lwica, ale ostatecznie straciła serwis podwójnym błędem. Williams wróciła na właściwe dla siebie obroty i zaliczyła przełamanie na 6:2. Seta zakończyła ładną kombinacją z dwoma krosami i wolejem.
W ekscytującym drugim gemie II seta Halep obroniła siedem break pointów, w najbardziej efektowny sposób piątego i szóstego (kombinacja potężnego forhendu po linii i drajw woleja, bekhend po linii). Po chwili Williams od 15-40 posłała trzy asy, ale ostatecznie oddała podanie podwójnym błędem. Rumunka wzniosła się na niewiarygodny poziom i trwała wymiana ciosów. Zawodniczka z Konstancy była blisko drugiego przełamania, ale liderka rankingu wróciła z 0-30, serwując trzy asy. W dziewiątym i 10. gemie obie tenisistki zepsuły po jednym returnie - Halep przy piłce setowej, a Williams przy break poincie.
Przy 5:4 Amerykanka ostrym forhendem wymuszającym błąd zniwelowała drugiego setbola. Liderka rankingu miała drugą szansę na przełamanie, ale Rumunka obroniła się krosem forhendowym. Trzecią piłkę setową reprezentantka gospodarzy odparła wolejem, a następnie miała trzeciego break pointa, ale przestrzeliła krosa bekhendowego. Czwartego setbola oddaliła precyzyjnym odwrotnym krosem forhendowym, a po czym uzyskała czwartą okazję na przełamanie. Halep obroniła się wygrywającym serwisem, a po chwili piątego break pointa zniwelowała niszczycielskim forhendem po linii. Set dobiegł końca, gdy Williams przestrzeliła bekhend.
W pierwszym gemie III seta Williams wróciła z 15-40, ostatni punkt zdobywając stop wolejem. Potężnym returnem wymuszającym błąd liderka rankingu uzyskała przełamanie na 3:1. Nadzieja Halep na wyeliminowanie żywej legendy tenisa zgasła. W szóstym gemie od 15-30 zdobyła trzy punkty, ostatni krosem forhendowym. Do końca nie udało się jej odebrać przeciwniczce podania. Rumunka obroniła pierwszą piłkę meczową fantastyczną kontrą bekhendową po linii. Wynik spotkania na 6:2, 4:6, 6:3 Williams ustaliła wygrywającym serwisem.
Williams miała bardzo mocne wejście w mecz, ale już od połowy pierwszego seta Halep zaczęła grać coraz lepiej. Druga partia była jedną z najlepszych rozegranych przez Rumunkę w jej karierze. Obroniła 12 break pointów, przy wielu z nich przejmując inicjatywę. Zawodniczka z Konstancy grała agresywnie, świetnie się broniła, otwierała sobie kort ostrymi krosami, spychała Williams momentami do rozpaczliwej defensywy. Ostatecznie jednak różnicę zrobił lepszy serwis i return Amerykanki. Jedno przełamanie w trzecim secie przesądziło o tym, że to ona była górą w tej fascynującej batalii.
W trwającym dwie godziny i 14 minut spotkaniu Williams posłała 18 asów, podczas gdy Halep tylko jednego. Amerykanka dwa razy oddała własne podanie, a sama wykorzystała cztery z 20 break pointów. Była bardzo skuteczna przy siatce (26 z 32 punktów). Naliczono jej 50 kończących uderzeń i 43 niewymuszone błędy. Rumunka miała 20 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.
Williams podwyższyła na 8-1 bilans meczów z Halep. Była to ich trzecia trzysetowa konfrontacja. Poprzednie miały miejsce w II rundzie Wimbledonu 2011 i rok temu w półfinale w Miami. Obie również padły łupem Amerykanki. Rumunka jedyne zwycięstwo odniosła dwa lata temu w fazie grupowej Mistrzostw WTA, gdy rozbiła liderkę rankingu 6:3, 6:0. Najlepszym rezultatem Halep w US Open pozostanie półfinał z ubiegłego roku. Do ćwierćfinału tej imprezy dotarła po raz drugi. W półfinale (o 1:00 czasu polskiego z czwartku na piątek) Williams zmierzy się z Karoliną Pliskovą. Będzie to ich drugie spotkanie. W 2014 roku w Stanfordzie Amerykanka wygrała 7:5, 6:2.
US Open, Nowy Jork (USA) Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 18,162 mln dolarów środa, 7 września
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Simona Halep (Rumunia, 5) 6:2, 4:6, 6:3