WTA Quebec City: sensacyjna porażka Mirjany Lucić-Baroni, męczarnie Samanthy Crawford

PAP/EPA / ANDREW GOMBERT
PAP/EPA / ANDREW GOMBERT

Mirjana Lucić-Baroni nie nawiąże do swojego triumfu w turnieju WTA w Quebec City przed dwoma laty. Chorwatka przegrała już w I rundzie. Blisko porażki była też Samantha Crawford.

W 2014 roku to właśnie w Quebec City Mirjana Lucić-Baroni rozegrała jeden ze swoich najlepszych turniejów w karierze. Była nie do pokonania dla rywalek zarówno w singlu, jak i w deblu, dzięki czemu w przeciągu zaledwie kilku godzin skompletowała dublet. Przed rokiem Chorwatka odpadła w półfinale, ale tym razem z Coupe Banque Nationale pożegnała się już po pierwszym meczu.

Jej pogromczynią okazała się Danielle Lao, która po zakończeniu studiów dopiero od dwóch sezonów skupia się na rozwoju swojej kariery zawodowej. Już sam awans do głównej drabinki był dla Amerykanki czymś wielkim, a zwycięstwa nad rozstawioną Lucić-Baroni po prostu się nie spodziewała.

O miejsce w ćwierćfinale 25-latka z Kalifornii zmierzy się z Catherine Bellis, która w I rundzie pokonała pogromczynię Pauli Kani w eliminacjach, Amandine Hesse.

Męczarnie w swoim meczu I rundy przeżywała Samantha Crawford. Po zwycięstwie w tie-breaku partii otwarcia, w drugiej odsłonie Amerykanka szybko odskoczyła Ysaline Bonaventure na przewagę przełamania. Przy stanie 5:4 miała nawet dwie piłki meczowe, ale ostatecznie zakończyła pojedynek na swoją korzyść dopiero po wygranej w III secie.

Kolejną rywalką turniejowej "ósemki" będzie Lauren Davis, która bez problemu poradziła sobie z reprezentantką gospodarzy Carol Zhao. Nieco większą walkę z Jessicą Pegulą nawiązała druga z Kanadyjek, Aleksandra Woźniak, ale i była 21. singlistka rankingu WTA pożegnała się już z turniejem.

Coupe Banque Nationale, Quebec City (Kanada)
WTA International, kort dywanowy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 12 września

I runda gry pojedynczej:

Jewgienija Rodina (Rosja, 7) - Jamie Loeb (USA, Q) 6:2, 6:2
Samantha Crawford (USA, 8) - Ysaline Bonaventure (Belgia) 7:6(5), 6:7(4), 6:4
Danielle Lao (USA, Q) - Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja, 3) 6:4, 6:2
Ałła Kudriawcewa (Rosja) - Veronica Cepede Royg (Paragwaj) 7:5, 6:3
Lauren Davis (USA, Q) - Carol Zhao (Kanada, WC) 6:3, 6:2
Jessica Pegula (USA) - Aleksandra Wozniak (Kanada, WC) 6:3, 3:6, 6:2
Julia Boserup (USA) - Amra Sadiković (Szwajcaria) 6:1, 6:3
Catherine Bellis (USA) - Amandine Hesse (Francja, Q) 6:3, 6:2

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk propogatorką biegania w Racocie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (15)
avatar
LoveDelpo
13.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo CiCi Bellis! :) Oby tak dalej! :) 
avatar
Czarny kot.
13.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo Bonaventura
:P 
avatar
Mind Control
13.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Samantha, to zwycięstwo było potrzebne jak powietrze. Dziewczyna miała mecz wygrany dużo wcześniej ale w tej chwili jest słaba mentalnie, wykorzystała tylko 4 z 16(!) Break pointow, kolej Czytaj całość