Puchar Davisa: Rosjanie zaczynają walkę o trzeci tytuł

W najbliższy weekend (6-8 marzec) odbędą się spotkania 1. rundy Pucharu Davisa, prestiżowych rozgrywek drużynowych w tenisie męskim. Dwukrotni triumfatorzy Rosjanie, którzy w ostatnich czterech latach dochodzili do półfinału, grają z Rumunami.

W tym artykule dowiesz się o:

Rumunia - Rosja

Rosjanie dotychczas tylko raz pokonali Rumunów, a mierzyli się z nimi cztery razy. To zwycięstwo odnieśli w 1997 roku, gdy oba kraje po raz ostatni mierzyły się ze sobą. Wcześniej reprezentacje obu krajów grały ze sobą, gdy istniał Związek Radziecki (1969, 1972, 1973). W najbliższy weekend dojdzie do ich pierwszej konfrontacji w Grupie Światowej.

Najlepsze osiągnięcia Rumunów w Pucharze Davisa to finały z lat 1969, 1971-1972. Za każdym razem przegrywali oni z Amerykanami. W ubiegłym roku Rumuni w pierwszej rundzie przegrali z Francuzami, a w fazie Play-Off pokonali w Bukareszcie Indie 4-1. Wygrali oni tylko jeden z sześciu meczów otwierających rozgrywki, gdy w 2005 roku pokonali Białoruś 3-2 (w ćwierćfinale przegrali z Chorwatami).

Rosjanie mają bogate tradycje, ale Puchar Davisa zdobyli tylko dwa razy (2002, 2006). W 2002 roku w finałowym meczu z Francją rozgrywanym w Paryżu przegrywając 1-2 zdołali sięgnąć po tytuł, co wcześniej udało się tylko czterem krajom. W 2006 roku w Moskwie wygrali z Argentyńczykami 3-2 (w decydującej piątej grze Marat Safin pokonał Jose Acasuso). Poza tym Rosjanie jeszcze trzy razy grali w finale (1994, 1995, 2007). W 2008 roku mieli oni szansę po raz trzeci z rzędu walczyć o tytuł. Jednak w piątej grze półfinału z Argentyną Igor Andriejew przegrał w trzech setach z Juanem Martinem Del Potro. Rosjanie od 1996 roku wygrali 16 kolejnych domowych meczów w Pucharze Davisa.

Z osobą Safina wiąże się najdłuższa gra deblowa w historii Pucharu Davisa. Marat i Jewgienij Kafelnikow przegrali z Lucasem Arnoldem-Kerem i Davidem Nalbandianem po trwającym 6 godzin i 20 minut spotkaniu (17-19 w piątym secie). Z kolei Andriej Czesnokow to współautor najdłuższego seta w spotkaniu singlowym (46 gemów) w meczu półfinałowym Strefy Europejskiej z Holandią w 1987 roku.

Kapitan reprezentacji Rumunii Andrei Pavel na spotkanie z Rosją nominował Victora Hanescu (10-11), Victora Crivoia (2-1), Adriana Cruciata (0-1) i Horię Tecau (3-6).

Hanescu to najbardziej doświadczony z tej stawki i najwyżej notowany rumuński tenisista (39 ATP). W Pucharze Davisa debiutował w 2001 roku w przegranym meczu z Czechami. W 2003 roku Rumunii stoczyli zażartą walkę z reprezentantami Ekwadoru o pozostanie w Grupie Światowej. Hanescu zdobył pierwszy ważny punkt, gdy w pięciu setach pokonał Giovanniego Lapentti. Później przegrał z jego bratem Nicolasem (kolejna pięciosetówka), ale to Rumunii utrzymali się w elicie. O tym jak ważnym ogniwem reprezentacji Rumunii jest Hanescu pokazał kolejny mecz fazy Play-Off z 2003 roku. Przegrał on wprawdzie spotkanie otwarcia z Takao Suzukim, ale w piątej decydującej grze pokonał w czterech setach Go Soedę i to Japończycy zostali zdegradowani (dwa ważne punkty zdobył wtedy obecny kapitan drużyny Andrei Pavel, który w czwartej grze przegrywał z Suzukim 0-2 w setach). W 2008 roku Rumunii znowu musieli walczyć o pozostanie w Grupie Światowej i Hanescu spisał się znakomicie (odniósł dwa pewne zwycięstwa nad reprezentantami Indii).

Crivoi (123 ATP) w drużynie rumuńskiej gra od 2006 roku. W meczu z Koreą Południową jako jedyny ze swoich kolegów doznał porażki. W 2008 roku to on wystąpił w spotkaniu otwierającym mecz z Indiami i pokonał Prakasha Amritraja. Cruciat (166 ATP, 244 w rankingu deblowym) debiutował w reprezentacji Rumunii właśnie w meczu z Hindusami. W parze z Tecau poniósł porażkę ze znakomitymi deblistami Maheshem Bhupathim i Leanderem Paesem. Tecau (79 ATP w rankingu deblowym) w parze z Florinem Mergeą w swoim debiucie w 2003 roku stoczył zacięty pojedynek z braćmi Lapentti (13-11 w piątym secie). W 2006 roku z tym samym partnerem stawił dzielny opór Francuzom Arnaud Clementowi i Michaelowi Llodrze, ale tym razem Rumunii doznali porażki (9:11 w piątej partii). Z tymi samymi rywalami walczyli oni w ubiegłym roku i znowu przegrali w pięciu setach. Tecau przegrał cztery ostatnie spotkania w Pucharze Davisa.

Kapitan reprezentacji Rosji Szamil Tarpiszczew ma do dyspozycji: Marata Safina (30-19), Dmitrija Tursunowa (7-8), Michaiła Jużnego (14-15) i Teimuraza Gabaszwilego.

Safin (25 ATP), triumfator US Open 2000 i Australian Open 2005, debiut w drużynie rosyjskiej miał bardzo nieudany. W 1998 roku w meczu z Amerykanami przegrał trzy spotkania, w tym grę deblową. W piątym decydującym o wyniku tej konfrontacji spotkaniu uległ w pięciu setach Jimowi Courierowi. Rok później, gdy Rosjanie mierzyli się z Niemcami przegrał spotkanie otwarcia z Tommym Haasem (7-9 w piątym secie), ale zdobył punkt na wagę awansu do ćwierćfinału (pokonał w trzech setach Nicolasa Kiefera). On również zapewnił Rosjanom awans do półfinału (w pięciu setach pokonał Dominika Hrbatego). Marat jest bardzo mocnym punktem drużyny rosyjskiej (od 1998 roku zabrakło go tylko w 2003 roku). Wiele razy zdobywał dla niej punkty na wagę awansów. W 2002 roku, gdy Rosjanie przegrywali w finale z Francuzami 1-2 pewnie pokonał Sebastiana Grosjeana. W 2005 roku stoczył niezwykły pięciosetowy bój z Fernando Gonzalezem (po wygraniu dwóch setów w tie-breaku dwie kolejne partie przegrał, by zapewnić drużynie awans do ćwierćfinału w piątym secie). W 2006 roku on zdobył pierwszy punt w meczu z silnymi Francuzami. Pokonał wtedy Richarda Gasquet (oczywiście w pięciu setach), a Rosjanie wygrali cały mecz 4-1. On również poprowadził drużynę rosyjską do zwycięstwa w finale z Argentyną. Wprawdzie przegrał spotkanie z Davidem Nalbandianem, ale później zdobył dwa punkty, w tym w decydującej piątej grze (pokonał w czterech setach Jose Acasuso). Po raz ostatni w reprezentacji Safin wystąpił w ubiegłorocznym ćwierćfinale z Czechami. Wygrał spotkanie otwarcia z Tomasem Berdychem, mimo że przegrał pierwsze dwa sety. W piątej grze, gdy losy konfrontacji były już rozstrzygnięte uległ w dwóch setach Lukasowi Dlouhy.

Tursunow (28 ATP, 46 w rankingu deblowym) po raz pierwszy otrzymał nominację na mecz Pucharu Davisa w 2005 roku (Rosjanie przegrali z Chorwatami). W 2006 roku zapewnił on swojej drużynie awans do półfinału pokonując w pięciu setach Richarda Gasquet. On również wprowadził reprezentację Rosji do finału wygrywając w dramatycznych okolicznościach z Andym Roddickiem (17:15 w piątym secie). W finałowym meczu z Argentyną zdobył punkt w grze deblowej (w parze z Safinem pokonał Agustina Calleriego i Davida Nalbandiana). Wystąpił również w finale w 2007 roku (przegrał singlowe spotkania z Andym Roddickiem i Jamesem Blakem, a Amerykanie cały mecz wygrali 4-1). Ostatnie spotkanie rozegrał w ubiegłorocznym półfinale z Argentyńczykami. Para Tursunow/Igor Kunitsyn okazała się lepsza od Guillermo Canasa i Nalbandiana (8:6 w piątym secie), ale Rosjanie przegrali cały mecz 2-3.

Jużny (60 ATP, 70 w rankingu deblowym), półfinalista US Open 2006 i ćwierćfinalista Australian Open 2008, honoru reprezentacji Rosji w Pucharze Davisa broni od 2000 roku. Najważniejsze zwycięstwo odniósł w 2002 roku w finale z Francją. Wówczas w piątym, decydującym o wyniku spotkania pokonał Paula-Henri Mathieu, mimo że przegrał pierwsze dwa sety. Urodzony w Gruzji Gabaszwili (78 ATP) po raz pierwszy będzie miał szansę reprezentować Rosję.

Niemcy - Austria

Austriacy przegrali wszystkie cztery konfrontacje ze swoimi sąsiadami. Będzie to ich pierwszy pojedynek od 1994 roku, gdy jedyny raz reprezentacje obu krajów spotkały się w Grupie Światowej. O losach tego pojedynku zadecydowała piąta gra. W czwartym spotkaniu Thomas Muster pokonał Michaela Sticha (12:10 w piątym secie). Zwycięstwo Niemcom zapewnił Marc-Kevin Goellner, który w czterech setach uporał się z Horstem Skoffem. W ubiegłym roku Niemcy przegrali w ćwierćfinale z późniejszymi triumfatorami Hiszpanami, natomiast Austriacy po raz piąty z rzędu nie przeszli pierwszej rundy.

Niemcy to trzykrotni triumfatorzy Pucharu Davisa z lat 1988-1989 i 1993. Od 1981 roku tylko trzy razy spadali oni z Grupy Światowej. Najlepsze osiągnięcie Austriaków w tych rozgrywkach to półfinał z 1990 roku. Mają oni jedną z najdłuższych historii w tych rozgrywkach (grają od 1905 roku). Od 2003 roku co roku przegrywali w pierwszej rundzie i za każdym razem ratowali się przed spadkiem w fazie Play-Off. Wcześniej przez trzy lata byli oni nieobecnie w elicie.

Patrick Kuhnen, kapitan reprezentacji Niemiec, zdecydował się skorzystać z usług Rainera Schuettlera (9-8), Nicolasa Kiefera (10-13), Philippa Kohlschreibera (5-4) i Christophera Kasa (37 ATP w rankingu deblowym).

Dla tego ostatniego będzie to debiut w tych rozgrywkach. Schuettler to obecnie najlepszy niemiecki tenisista (31 ATP). W Pucharze Davisa po raz pierwszy zagrał w 1999 roku w przegranym meczu z Rumunami. Swoje pierwsze zwycięstwo odniósł rok później, gdy pokonał Lleytona Hewitta. Losy meczu z Australijczykami były już jednak rozstrzygnięte. W 2002 roku Niemcy musieli się bronić przed spadkiem z Grupy Światowej. Wówczas w meczu z reprezentacją Wenezueli Schuettler zdobył dwa punkty, a Niemcy ograli rywali do zera. Jednak w 2003 roku nie zdołał on uratować swojej drużyny przed relegacją. W meczu z Białorusią pokonał Władimira Wołczkowa, ale następnie przegrał grę deblową (w parze z Kieferem) i rozstrzygające losy konfrontacji spotkanie z Maksem Mirnym.

Kiefer (33 ATP), wicemistrz olimpijski z Aten w deblu oraz półfinalista Australian Open 2006, a także ćwierćfinalista Wimbledonu 1997 i US Open 2000, już w swoim debiucie w 1998 roku odniósł pierwsze zwycięstwo. Mimo, że przegrał dwa pierwsze sety to pokonał Granta Stafforda, a Niemcy ograli reprezentację RPA 5-0. W ćwierćfinale ze Szwedami poszło mu już znacznie gorzej. Przegrał oba singlowe spotkania (z Thomasem Enqvistem i Jonasem Bjorkmanem) i Niemcy nie byli w stanie awansować do półfinału. W ubiegłym roku wystąpił w spotkaniu otwierającym ćwierćfinał z Hiszpanami. Przegrał wówczas w trzech setach z Rafaelem Nadalem.

Kohlschreiber (37 ATP) w reprezentacji zadebiutował w 2007 roku. Niemcy pokonali Belgię, a Philipp zdobył punkt ogrywając Oliviera Rochusa. W ubiegłym roku w parze z Philippem Petzschnerem stoczył pięciosetowy bój z Feliciano Lopezem i Fernando Verdasco, ale przegrany (10:12 w decydującym secie). Hiszpanie już po dwóch grach prowadzili 2-0 (w spotkaniu otwarcia Kohlschreiber przegrał z Davidem Ferrerem), więc zapewnili sobie awans do półfinału.

Kapitan Austriaków Gilbert Schaller do Garmisch-Partenkirchen zabrał Jurgena Melzera (15-24), Alexandra Peyę (6-9), Stefana Koubka (18-16) i Juliana Knowle'a (8-11).

Melzer (32 ATP) honoru reprezentacji Austrii broni od 1999 roku. Przegrał on osiem pierwszych spotkań w tych rozgrywkach. Wreszcie w 2003 roku w meczu z Norwegami zdobył dwa punkty. Następnie w meczu z Finami w piątej, decydującej o wyniku grze pokonał w pięciu setach Tuomasa Ketolę. W meczu fazy Play-Off o awans do Grupy Światowej zdobył ważny punkt pokonując w pięciu setach Oliviera Rochusa (po tym spotkaniu Austriacy prowadzili 2-0). W 2004 roku Melzerowi było dane reprezentować swój kraj w Grupie Światowej. Pojedynku z Amerykanami nie będzie jednak miło wspominał, podobnie jak pozostali jego koledzy (nie zdobyli nawet jednego punktu). W 2006 roku Melzer dokonał nie lada "wyczynu". Przegrał dwa spotkania (w tym grę deblową w parze z Knowlem), mimo że w obu prowadził 2-0 w setach. Austriacy przegrali wtedy z Chorwatami 2-3. Kilka miesięcy później Melzer spisał się bardzo dobrze zdobywając dwa punkty w meczu z Meksykanami.

Peya (173 ATP, 61 w rankingu deblowym) podobnie, jak Melzer w Pucharze Davisa debiutował w 1999 roku w meczu ze Szwedami. Po czterech porażkach w meczu z Norwegami w 2003 roku pokonał Jana-Frode Andersena, a następnie debel Peya/Melzer przypieczętował zwycięstwo Austriaków pokonując w pięciu setach Andersena i Stiana Borettiego.

32-letni Koubek (255 ATP), ćwierćfinalista Australian Open 2002, w ciągu 10 lat rozegrał kilka bardzo ważnych spotkań. W 1998 roku pokonał Duńczyka Thomasa Larsena, mimo, że przegrywał 0-2 w setach. W 1999 roku w meczu ze Szwedami okazał się lepszy od Magnusa Gustafssona (10:8 w piątym secie). W 2003 roku również w pięciu setach pokonał Oliviera Rochusa pieczętując awans Austriaków do Grupy Światowej. Julian Knowle (19 ATP w rankingu deblowym) to czołowy deblista świata, zwycięzca US Open 2007 i finalista Wimbledonu 2004. W Pucharze Davisa debiutował w 1999 roku w meczu z Portugalią. Grając w parze z Wolfgangiem Schranzem przegrał z Emanuelem Couto i Nuno Marquesem, ale Austriacy cały mecz wygrali 4-1. Swoje pierwsze zwycięstwo Knowle odniósł w 2001 roku, gdy w grze singlowej pokonał Ivana Ljubicica zdobywając dla swojej drużyny jedyny punkt w meczu z Chorwatami. Do dziś jest to jego jedyne singlowe spotkanie w tych rozgrywkach.

Komentarze (0)