Reprezentantka naszych południowych sąsiadów nie ma udanego sezonu. Po Australian Open zakończyła owocną współpracę z Davidem Kotyzą, natomiast po US Open rozstała się z drugim szkoleniowcem, Frantiskiem Cermakiem. Zapowiedziała także, że będzie trenować sama, ale ten stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie.
So yes, that is Wim Fissette courtside applauding Petra Kvitova's break for 4-2. pic.twitter.com/FOBKcwqdkH
— René Denfeld (@Renestance) September 20, 2016
Według informacji z obozu Petry Kvitovej tenisistka nawiązała tymczasową współpracę z Wimem Fissette'em. Belg był obecny w boksie dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu, kiedy ta pokonała we wtorek w I rundzie zawodów Toray Pan Pacific Open Amerykankę Madison Brengle 6:3, 6:3.
36-letni Fissette, który z powodzeniem prowadził Kim Clijsters czy Simonę Halep, nie ma stałego zajęcia, bowiem rozstał się z Wiktorią Azarenką, kiedy ta zaszła w ciążę. Belg będzie pracował z Kvitovą w Tokio na okres próbny, ale wielce jest prawdopodobne, że zostanie stałym szkoleniowcem Czeszki.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: nowym trenerem Legii będzie Magiera (źródło TVP)
{"id":"","title":""}