W zawodach w Tiencinie Magda Linette walczy o umocnienie swojej pozycji w pierwszej "100" rankingu WTA, a co za tym idzie gwarancję miejsca w głównej drabince przyszłorocznego Australian Open. We wtorek druga rakieta Polski poradziła sobie z kwalifikantką Niną Stojanović.
Pierwsza odsłona nie rozpoczęła się najlepiej dla poznanianki, bo od przełamania, ale kilkanaście minut później strata została nadrobiona przez nią z nawiązką. Polka prowadziła już 5:2, jednak przewaga jednego breaka nie okazała się wystarczająca.
20-latka z Belgradu zdołała doprowadzić do remisu, a po dość nerwowym 12. gemie do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim zarówno Polka, jak i Serbka szły łeb w łeb, a z racji kolejności serwowania to Stojanović jako pierwsza miała okazję do zakończenia I seta na swoją korzyść przy stanie 6:5. Ostatecznie udało się to Linette, która po 78 minutach walki wyszła na prowadzenie.
W drugiej odsłonie obserwowaliśmy już kompletnie inne oblicze poznanianki, które mogło też wynikać z narastającego zmęczenia niedoświadczonej jeszcze w rozgrywkach WTA 20-latki z Belgradu. Tracąc tylko trzy punkty przy returnie, Polka szybko zbudowała potężną przewagę i po zaledwie 21 minutach przypieczętowała swoje zwycięstwo.
W II rundzie Linette, która tym samym wyrównała swój wynik sprzed roku, zmierzy się z Amerykanką Alison Riske, która pokonała rozstawioną z "czwórką" Węgierkę Timeę Babos 2:6, 6:4, 6:3.
Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
wtorek, 11 października
I runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) - Nina Stojanović (Serbia, Q) 7:6(6), 6:0
ZOBACZ WIDEO Lewandowski poczuł głód piłki (Źródło: TVP S.A.)