Roger Federer oficjalnie potwierdził. W styczniu wraca na kort

PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG
PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG

Roger Federer, który z powodu kontuzji kolana przedwcześnie zakończył występy w obecnym sezonie, oficjalnie potwierdził, że do zawodowych rozgrywek powróci w styczniu 2017 roku.

W pierwszym miesiącu przyszłego roku Roger Federer wystąpi w Pucharze Hopmana i w Australian Open. - Bardzo ciężko pracuję. Jestem na odpowiedniej drodze, aby wrócić zdrowy, supermocny i nie mogę się już doczekać, jak wystąpię w Pucharze Hopmana, a następnie w Australian Open - powiedział Szwajcar, cytowany przez heraldsun.com.au.

Ostatni mecz Federer rozegrał 8 lipca, przegrywając w półfinale Wimbledonu z Milosem Raoniciem. Kilkanaście dni później przekazał informację, że z powodu kontuzji kolana przedwcześnie kończy sezon 2016.

- Mój zespół mówi mi, że wszystko przebiega zgodnie z planem. Wizja powrotu na kort i ponownej rywalizacji jest dla mnie ekscytująca. Bardzo tęsknię. Moja motywacja i miłość do sportu jest silna jak nigdy wcześniej. Nie mogę się doczekać przyjazdu do Australii i spotkania się z moimi australijskimi fanami - dodał 35-latek z Bazylei.

Radości ze słów Federera nie ukrywał Craig Tiley, dyrektor Australian Open, tradycyjnie pierwszego wielkoszlemowego turnieju w sezonie, który w przyszłym roku będzie rozgrywany w dniach 16-29 stycznia.

- Przez cały rok byliśmy w kontakcie z Rogerem. Wiemy, że jest zmotywowany, by wrócić tak silny i sprawny, jak to możliwe. To wspaniała wiadomość dla nas i dla wszystkich, którzy uwielbiają oglądać go w akcji. Spodziewamy się, że Roger zostanie przywitany jak bohater - mówił Tiley.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: zasłużyłem na swoją szansę w reprezentacji Polski

Źródło artykułu: