Wiemy, gdzie Agnieszka Radwańska rozpocznie kolejny sezon!

PAP/EPA / WALLACE WOON
PAP/EPA / WALLACE WOON

Po raz drugi z rzędu to Shenzhen Open będzie inauguracyjnym turniejem Agnieszki Radwańskiej w kolejnym jej sezonie w rozgrywkach WTA. Polka będzie bronić w Chinach tytułu z 2016 roku.

Od przyszłego roku turniej w Shenzhen pozostanie przy randze International, jednak zwiększona pula nagród do 750 tys. dolarów (wcześniej było to pół miliona) pozwoliła organizatorom na zaproszenie aż trzech tenisistek z pierwszej "10" rankingu WTA na koniec sezonu.

Tym sposobem, w pierwszym tygodniu stycznia na obiektach Longgang Sports Center obok 10. rakiety świata Johanny Konty zaprezentują się dwie ostatnie triumfatorki tych zawodów: Simona Halep i Agnieszka Radwańska. Polka zyska szansę na pierwszą w swojej karierze obronę zdobytego rok wcześniej tytułu.

Oprócz Shenzhen Open tenisistki, które nie zdecydowały się na występ w Pucharze Hopmana, będą mogły rozpocząć swoje zmagania w 2017 roku w Brisbane lub w Auckland, gdzie swój przyjazd zapowiedziała już Serena Williams.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"

Komentarze (16)
avatar
Henryk Brodnicki
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dla mnie ważniejsza jest odpowiedź na pytanie, gdzie Aga zakończy sezon. Najlepiej w Singapurze z pucharem w dłoni. 
avatar
stanzuk
18.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ameryki pan nie odkrył panie Kowalczyk, bo na stronie turnieju w Shenzhen ta wiadomosć wisi już od dwóch miesięcy. 
avatar
piotrek87
18.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ta oszustka Szantrapa niech juz nie wraca i tak nikt jej nie lubi 
avatar
sekup
18.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dzika karta to ostatnia deska ratunku. Nie zdziwię się, gdy turniej cieszący się mniejszą popularnością, czyli turniej w Rzymie, da dziką kartę Szarapowej. Wszystkie czołowe tenisistki świata n Czytaj całość
avatar
Sharapov
18.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Maryśka zgarnie wszystkie możliwe dzikie karty i będzie ciekawy letni sezon w tenisie, najbardziej żałuję Australian Open :( piękna Maryśka w palącym słońcu Melbern ehhh!!!!!