Petra Kvitova czuje się dobrze. Sprawca napadu pozostaje na wolności

PAP/EPA / WU HONG
PAP/EPA / WU HONG

Petra Kvitova czuje się dobrze po operacji lewej ręki, której poddała się we wtorkowe popołudnie. Tymczasem czeska policja szuka sprawcy napadu na dwukrotną mistrzynię wielkoszlemową.

W tym artykule dowiesz się o:

- Petra czuje się dobrze. Kontrola wykazała, że operacja zakończyła się sukcesem - poinformował rzecznik tenisistki, Karel Tejkal. Potwierdził on również, że w najbliższym czasie dwukrotna mistrzyni Wimbledonu nie będzie zabierała publicznie głosu w tej sprawie.

Operacja trwała trzy godziny i 45 minut. Lekarze naprawili ścięgna w każdym palcu lewej dłoni oraz uszkodzone dwa nerwy i naczynia krwionośne. Przez najbliższe 6-8 tygodni Petra Kvitova będzie nosiła specjalny opatrunek. Potem czeka ją trzymiesięczna rehabilitacja, która wyklucza jej występ w wielkoszlemowym Australian Open 2017.

Według ustaleń policji, Kvitova padła ofiarą napadu na tle rabunkowym. We wtorek w godzinach porannych nieznany sprawca wszedł do apartamentu tenisistki w Prościejowie na Morawach. Podał się za inkasenta, który miał odczytać stan licznika energii elektrycznej. Napastnik skradł 5000 czeskich koron (około 800 zł).

Czeska policja jest przekonana, że był to atak celowy i prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogły widzieć sprawcę. Szczególny apel został wystosowany do kierowcy, który przejeżdżał w pobliżu w czasie popełnienia przestępstwa.

ZOBACZ WIDEO Juventus ucieka po mistrzostwo. Udany występ Szczęsnego - zobacz skrót mecz Juventus - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: