Tego w Australian Open nie było od lat

PAP/EPA
PAP/EPA

Agnieszka Radwańska jest drugą zawodniczką ze ścisłej czołówki rankingu WTA, która pożegnała się z tegorocznym Australian Open już na początku turnieju. Takiej sytuacji na kortach w Melbourne nie było od 39 lat.

Choć wielu widziało Agnieszkę Radwańską co najmniej w półfinale tegorocznej edycji Australian Open, Polka sprawiła zawód swoim kibicom i pożegnała się z turniejem już w drugiej rundzie. W czwartek nasza rodaczka przegrała z Chorwatką Mirjaną Lucić-Baroni 3:6, 2:6.

Nie jest ona jedyną zawodniczką ze ścisłej czołówki rankingu WTA, która odpadła z rywalizacji już na początku turnieju. Przypomnijmy, że już w pierwszej rundzie sensacyjnej porażki doznała Simona Halep, która przegrała z 3:6, 1:6 z Amerykanką Shelby Rogers.

Tak więc na kortach w Melbourne nie zobaczymy już tenisistek rozstawionych z numerami 3 i 4. Jak poinformowała dziennikarka amerykańskiej stacji ESPN Chris McKendry, takiej sytuacji w Australian Open nie było od 39 lat.

Dodajmy, że w czwartek z Australian Open pożegnał się również Novak Djoković. Serb doznał zaskakującej porażki z Denisem Istominem (7:6(8), 5:7, 2:6, 7:6(5), 6:4).

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora

Źródło artykułu: