ATP Marsylia: Gael Monfils i Jo-Wilfried Tsonga nie dali szans rywalom z Ukrainy

PAP/EPA / KOEN SUYK
PAP/EPA / KOEN SUYK

Gael Monfils w dwóch setach pokonał Serhija Stachowskiego w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 250 w Marsylii. W innym francusko-ukraińskim starciu Jo-Wilfried Tsonga wygrał z Ilją Marczenką.

Gael Monfils zanotował udany powrót do zawodowych rozgrywek. Francuz, dla którego był to pierwszy mecz od 23 stycznia, kiedy to uległ Rafaelowi Nadalowi w 1/8 finału Australian Open, w II rundzie turnieju ATP w Metz pokonał 6:1, 6:4 kwalifikanta Serhija Stachowskiego.

- Zagrałem solidnie. Na korcie byłem szybki, dobrze serwowałem i returnowałem. Dzięki temu czułem się komfortowo. Miałem przygotowany na ten mecz plan taktyczny i właściwie go zrealizowałem. Publiczność również bardzo mi pomogła - mówił Francuz.

Monfilsa w ćwierćfinale czeka o wiele trudniejsze wyzwanie. Jego rywalem będzie rodak, Richard Gasquet, z którym ma bilans 7-5, w tym 3-3 na kortach twardych w turniejach rozgrywanych we Francji. - Z Richardem nie gra się łatwo, bo on prezentuje różnorodny tenis. Obaj mamy swoje atuty i będziemy musieli je poskromić, aby wygrać - dodał paryżanin.

W innej wieczornej francusko-ukraińskiej konfrontacji górą także okazał się tenisista gospodarzy. Jo-Wilfried Tsonga wygrał 6:3, 6:3 z Ilją Marczenką. - Na początku grałem źle i to on miał przewagę. Ale przetrwałem trudne momenty i im dłużej trwał mecz, tym mój poziom był coraz wyższy. Spokojnie czekałem na swoje okazje i je wykorzystywałem - skomentował Francuz.

Tym samym w 1/4 finału dojdzie do drugiego francuskiego starcia. Rozstawiony z numerem drugim Tsonga zagra bowiem z Gillesem Simonem. - Zdaję sobie sprawę, że to będzie trudny mecz. Obaj jesteśmy doświadczeni i dobrze się znamy - ocenił tenisista z Le Mans, który z Simonem wygrał siedem z dziesięciu pojedynków w głównym cyklu.

Do pełni szczęścia gospodarzom w czwartek zabrakło tylko wygranej Nicolasa Mahuta. 35-latek z Angers miał teoretycznie najłatwiejszego rywala, Norberta Gombosa, ale sprawił miejscowym fanom niemiłą niespodziankę i przegrał w trzech setach. Słowacki kwalifikant w nagrodę o półfinał powalczy z obrońcą tytułu Nickiem Kyrgiosem.

Danił Miedwiediew wygrał drugi mecz po tie breaku trzeciego seta. Po tym, jak w takich okolicznościach w środę wyeliminował Benoita Paire'a, w II rundzie zwyciężył 6:3, 3:6, 7:6(3) Jana-Lennarda Struffa. - To był trudny mecz. Mój rywal grał wspaniale. Jestem szczęśliwy i dumny, że wygrałem - powiedział Rosjanin, który w ćwierćfinale stanie naprzeciw Lucasa Pouille'a, turniejowej "czwórki".

Open 13, Marsylia (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 620,6 tys. euro
czwartek, 23 lutego

II runda gry pojedynczej:

Gael Monfils (Francja, 1) - Serhij Stachowski (Ukraina, Q) 6:1, 6:4
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2) - Ilja Marczenko (Ukraina) 6:3, 6:3
Danił Miedwiediew (Rosja) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:3, 3:6, 7:6(3)
Norbert Gombos (Słowacja, Q) - Nicolas Mahut (Francja) 7:5, 3:6, 7:6(5)

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Zimnoch vs Mike Mollo - mocne spojrzenie twarzą w twarz

Komentarze (0)