Tym samym Marcelo Melo nie spełnił swojego marzenia o triumfie w turnieju ATP w Rio de Janeiro. Najlepszym wynikiem Brazylijczyka w Rio Open jest finał sprzed trzech lat, wywalczony wspólnie z David Marrero. W tym roku razem z Łukaszem Kubotem został zatrzymany w 1/4 finału.
Pierwszy set czwartkowego spotkania, wygrany przez Julio Peraltę i Horacio Zeballosa 6:4, rozstrzygnął się w trzecim gemie, w którym Kubot oddał podanie podwójnym błędem serwisowym. O losach drugiej partii, również wygranej przez Chilijczyka i Argentyńczyka 6:4, także zadecydowało niepowodzenie serwisowe lubinianina, który tym razem został przełamany przy stanie 3:3.
Mimo to Kubot i Melo mieli szanse, by wrócić do gry. W ósmym gemie nie wykorzystali jednak dwóch break pointów przy podaniu Zeballosa, a w dziesiątym zmarnowali okazję, gdy podawał Peralta.
Mecz trwał 78 minut. W tym czasie Kubot i Melo posłali trzy asy, popełnili trzy podwójne błędy serwisowe, nie wykorzystali żadnego z trzech break pointów, dwukrotnie zostali przełamani i łącznie zdobyli 54 punkty, o dziewięć mniej od pary chilijsko-argentyńskiej.
O półfinał Rio Open Peralta i Zeballos powalczą z Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem. Broniący tytułu Kolumbijczycy w ćwierćfinale wygrali 6:2, 6:2 z parą Nicholas Monroe / Artem Sitak.
Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,461 mln dolarów
czwartek, 23 lutego
ćwierćfinał gry podwójnej:
Julio Peralta (Chile) / Horacio Zeballos (Argentyna) - Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) 6:4, 6:4
ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"
Indian Wells i Miami mogą być kluczowe, jak tam nie pójdzie to może być koniec tej współpracy.