Łotyszka Jelena Ostapenko to zdecydowanie najtrudniejsza przeciwniczka dla Igi Świątek. Polka jeszcze nigdy nie wygrała z 27-latką, notując aż 5 porażek. Ostatnią w półfinale WTA Doha w stosunku 3:6, 1:6.
Była tenisistka i eksperta Katarzyna Nowak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zauważyła, że podczas meczu Świątek "kompletnie nic się nie układało". Podkreśliła brak widocznych prób zmiany strategii przez Polkę, stwierdzając, że "długimi fragmentami grała jak zahipnotyzowana".
Bilans 0:5 z Ostapenko może sugerować, że u wiceliderki rankingu WTA występuje blokada przed starciami z Łotyszką. - Jeśli korzystamy ze wsparcia psychologa (Daria Abramowicz - przyp. red.), to takich kwestii w ogóle nie powinniśmy rozważać. Bo w sumie po co on jest? Po to, żeby rozwiązywać podobne problemy - podkreśliła Nowak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
We wcześniejszych fazach turnieju Świątek prezentowała się z dużo lepszej strony, pewnie pokonując m.in. Jelenę Rybakinę. Co więc stało się przeciwko Ostapenko? - Dziwny mecz, ciężko to wszystko roztrząsać. Nic się tu ze sobą nie klei - stwierdziła Nowak.
Z Doha nasza tenisistka przeniosła się do Dubaju. Polka rozpocznie udział w turnieju WTA 1000 od drugiej rundy, gdzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu między Wiktorią Azarenką a Anheliną Kalininą