W tenisowym slangu na takie zagrania mówi się "hot dog". Dominic Thiem dobiegł do piłki zagranej przez Diego Schwartzmana i odbił ją pomiędzy nogami, będąc plecami do siatki.
- Prawdopodobnie to najlepsze zagranie, jakie udało mi się wykonać w całej karierze - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej.
To uderzenie było najlepszym podsumowaniem znakomitej postawy Thiema. Rozstawiony z numerem drugim Austriak w piątek pokonał Schwartzmana 6:3, 6:2 i drugi rok z rzędu awansował do półfinału rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour 500 w Rio de Janeiro.
O finał Thiem zagra w sobotę z oznaczonym "piątką" Albertem Ramosem, z którym przegrał we wrześniu zeszłego roku na korcie twardym w Chengdu. Początek meczu Austriaka z Hiszpanem o godz. 21:00 czasu polskiego.
Od magicznych zagran az sie skrzy, gdy gra niejaki Nikos Kyrgiakos.
O ile jest w dobrym humorze
Jego wygrane zawsze mnie cieszą:)