Agnieszka Radwańska przeżywa trudny okres. Polska tenisistka wciąż zajmuje miejsce w czołowej "10" rankingu WTA, ale jest już w nim ósma. Początek sezonu jest dla niej bardzo nieudany - w aż pięciu turniejach nie zdołała wygrać dwóch spotkań.
Kibice, przyzwyczajeni do jej dobrych występów, nie ukrywają niezadowolenia z obecnych wyników. Radwańska odniosła się do tego w rozmowie z radiem "RMF FM". Według niej polscy kibice żyją w przeświadczeniu, że będzie wygrywała zawsze.
- Polacy są nastawieni, że zawsze będę wygrywać i te oczekiwania względem moich występów są bardzo duże. Wynika to z tego, że przyzwyczaiłam ich do tego 10 lat temu, kiedy wszystko przychodziło mi dużo łatwiej i tych zwycięstw było naprawdę dużo. Teraz kiedy coś idzie nie tak, jest od razu jest wielka panika... - oceniła tenisistka.
Radwańska przekonuje, że z roku na rok jest jej coraz ciężej utrzymać się w światowej czołówce. - Konkurencja jest coraz większa, wiele młodych dziewczyn gra bardzo dobrze i szybko zdobywają punkty w rankingu.
- O wiele łatwiej było wejść na ten szczyt, niż się na nim utrzymać. Z roku na rok jest coraz ciężej, a najlepiej to widać, kiedy podwinie się noga na jakimś turnieju - wówczas ranking się od razu zmienia. Nie można więc niczego odpuszczać, bo konkurencja nie śpi i robi swoje - powiedziała.
28-latka nie traci nadziei na zwycięstwo w wymarzonym Wielkim Szlemie. - To moje wielkie marzenie, ale musi się na to złożyć wiele czynników. Ponadto wielu ludzi nie rozumie, że to co widać na zawodach, to tylko kilka procent tego, co robimy. Jesteśmy w ciągłym biegu i poświęcamy całe życia, aby grać na najwyższym poziomie i być w pełni zdrowym - podsumowała.
ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, grali Polacy. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]
-To moje wielkie marzenie, Czytaj całość