Laura Siegemund (WTA 49) znów błyszczy w Stuttgarcie. W ubiegłym roku wyeliminowała Simonę Halep, Robertę Vinci i Agnieszkę Radwańską, a dopiero w finale przegrała z Andżeliką Kerber. W tym tygodniu odprawiła dwie tenisistki z Top 10 rankingu, Swietłanę Kuzniecową i Karolinę Pliskovą (WTA 3).
W I secie meczu z Czeszką Siegemund wróciła z 2:5 i obroniła dwie piłki setowe. W II partii Niemka z 1:3 wyszła na 4:3, ale Pliskova od 4:5 zdobyła trzy kolejne gemy. Reprezentantka gospodarzy mogła doprowadzić do tie breaka, ale po odparciu trzech setboli zmarnowała dwa break pointy. W decydującej odsłonie było tylko jedno przełamanie, które Siegemund uzyskała na 2:0.
W trwającym trzy godziny i dziewięć minut meczu obie tenisistki zaliczyły po trzy przełamania. Siegemund zdobyła o 12 punktów więcej (128-116). Niemka posłała 49 kończących uderzeń i popełniła 33 niewymuszone błędy. Pliskovej naliczono 43 piłki wygrane bezpośrednio i 34 pomyłki.
W półfinale Siegemund zagra z Simoną Halep (WTA 5), która w 59 minut pokonała 6:3, 6:1 Anastasiję Sevastovą (WTA 26). Rumunka zamieniła na przełamanie sześć z 10 okazji. Zanotowano jej 14 kończących uderzeń i 13 niewymuszonych błędów. Łotyszka miała dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek.
ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu
W ubiegłym roku Halep i Siegemund spotkały się w Stuttgarcie w II rundzie. Niemka rozbiła Rumunkę 6:1, 6:2.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 776 tys. dolarów
piątek, 28 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 4) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 6:3, 6:1
Laura Siegemund (Niemcy, WC) - Karolina Pliskova (Czechy, 2) 7:6(3), 5:7, 6:3
Szkoda Pliszki :(