Jerzy Janowicz rozegrał pierwszy mecz od 25 marca i przegranego półfinału challengera w Guadalajarze z Denisem Shapovalovem. Polak zmagania w sezonie gry na kortach ziemnych rozpoczął z opóźnieniem. Planował występy w Marrakeszu i Barcelonie, ale musiał wycofać się z tych turniejów z powodu kontuzji kostki.
Na czerwonej mączce Janowicz pojawił się więc dopiero w sobotę w Monachium. W I rundzie eliminacji do głównej drabinki turnieju BMW Open Polak stanął naprzeciw Matthiasa Bachingera (ATP 376). Powrót do rywalizacji okazał się udany. Łodzianin zwyciężył 6:4, 4:6, 6:3.
Mecz trwał 102 minuty. W tym czasie Janowicz posłał dziewięć asów, popełnił trzy podwójne błędy serwisowe, przy własnym podaniu zdobył 72 proc. rozegranych akcji, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z dziesięciu break pointów i łącznie wygrał 87 punktów, o cztery więcej od rywala.
Przeciwnikiem rozstawionego z numerem ósmym Polaka w niedzielnym finale kwalifikacji będzie Cedrik-Marcel Stebe. Niemiec, niegdyś 71., obecnie po serii kontuzji dopiero 322. singlista świata, w I rundzie wygrał 6:2, 6:3 z Julienem Benneteau.
BMW Open, Monachium (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. euro
sobota, 29 kwietnia
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska, 8) - Mathias Bachinger (Niemcy, WC) 6:4, 4:6, 6:3
ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Romy. Zobacz skrót meczu Pescara Calcio - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]