Niedzielny pojedynek trwał zaledwie 48 minut, a Hubert Hurkacz (ATP 328) posłał cztery asy i miał osiem podwójnych błędów. W tym czasie nie wypracował ani jednego break pointa i dał się przełamać aż pięciokrotnie, dlatego wydarzenia na korcie potoczyły się tak szybko.
Matthew Ebden (ATP 303), który w 2012 roku był już 61. singlistą świata, stracił w niedzielę zaledwie punkt po trafionym pierwszym podaniu. W partii otwarcia zwyciężył do zera. W drugiej odsłonie wygrał od stanu 2:3 cztery gemy z rzędu.
O miejsce w głównej drabince zawodów w Seulu oznaczony "czwórką" Australijczyk powalczy w poniedziałek z Amerykaninem Danielem Nguyenem (ATP 382). Tenisista z Wrocławia będzie z kolei mógł lepiej przygotować się do występu w Pusan, gdzie także czeka go walka w eliminacjach.
Fila Seoul Open Challenger, Seul (Korea Południowa)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
niedziela, 7 maja
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Matthew Ebden (Australia, 4) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:0, 6:3
ZOBACZ WIDEO: Polski himalaista przeżył "biwak śmierci" na Mount Everest. Niebywała odporność!
A dyspozycja serwisowa i mentalna jak widać - marna.