Cykl ITF: Iga Świątek powalczy o trzecie mistrzostwo. Katarzyna Kawa z tytułem w deblu

Getty Images / Jack Thomas / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Jack Thomas / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek awansowała w sobotę do finału turnieju ITF o puli nagród 15 tys. dolarów na mączce w węgierskim Gyor. W niedzielę obchodząca 31 maja 16. urodziny Polka powalczy o trzecie mistrzostwo na zawodowych kortach.

Przeciwniczką notowanej na 700. pozycji w rankingu WTA Igi Świątek była w sobotę Luca Nagymihaly (WTA 732). Węgierska kwalifikantka otworzyła półfinałowy pojedynek przełamaniem, po czym sześć kolejnych gemów i całego pierwszego seta zapisała na swoje konto zdolna warszawianka.

W drugiej partii Polka dwukrotnie wychodziła na prowadzenie z przewagą breaka, lecz rywalka za każdym razem błyskawicznie odrabiała stratę. Później Nagymihaly prowadziła już 5:3, lecz nie zwieńczyła seta serwisem w dziewiątym gemie. Uczyniła to dopiero po zmianie stron, wykorzystując przy podaniu Świątek pierwszego setbola.

Decydującą partię Polka zaczęła od dwóch przełamań i szybkiego prowadzenia 5:0. Tenisistka gospodarzy utrzymała serwis w szóstym gemie, ale jeszcze przed przerwą tenisistka ze stolicy zwieńczyła pojedynek wynikiem 6:1, 4:6, 6:1.

Świątek powalczy w niedzielę o trzecie trofeum na zawodowych kortach. W 2016 roku tenisistka warszawskiej Legii wygrała halową imprezę ITF w szwedzkiej stolicy Sztokholmie, z kolei w lutym była najlepsza na mączce w futuresie we włoskim Bergamo, gdzie panie także grały pod dachem.

ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]

Niedzielną przeciwniczką Świątek w pojedynku o tytuł w zawodach Open Gyor będzie Gabriela Horackova. Klasyfikowana obecnie na 786. miejscu Czeszka wygrała na węgierskiej mączce już sześć pojedynków, bowiem wcześniej udanie przeszła przez dwustopniowe eliminacje. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów po raz drugi wystąpi w finale, bowiem w 2016 roku przegrała decydujące spotkanie z Magdaleną Pantuckovą w chorwackim Cakovec.

W tunezyjskiej miejscowości La Marsa po tytuł w deblu sięgnęły Katarzyna Kawa i Jasmina Tinjić. Polsko-bośniacka para zwyciężyła bośniacko-chorwacki duet Dea Herdzelas i Tereza Mrdeza 7:5, 6:4. Dla tenisistki z Krynicy to dziewiąte trofeum wywalczone w grze podwójnej na zawodowych kortach.

sobota, 6 maja
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

La Marsa (Tunezja), 25 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry podwójnej:

Katarzyna Kawa (Polska, 2) / Jasmina Tinjić (Bośnia i Hercegowina, 2) - Dea Herdzelas (Bośnia i Hercegowina) / Teraza Mrdeza (Chorwacja) 7:5, 6:4

Gyor (Węgry), 15 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska) - Gabriela Horackova (Czechy, Q) *niedziela

półfinał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska) - Luca Nagymihaly (Węgry, Q) 6:1, 4:6, 6:1

Komentarze (7)
avatar
Baseliner
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny dobry wynik Igi w dorosłym turnieju. Brawo, powoli będzie można próbować grać turnieje z wyższa pulą nagród oraz punktów. Przydałaby się ta specjalna przepustka do Dunakeszi, być może w Czytaj całość
avatar
Allez
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poczatek dla igi nie wrozyl dobrze, bo juz w pierwszym gemie stracila podanie. Ale potem od 0:1 w 1.secie do 1:0 w drugim nie dala nic ugrac rywalce (przez 7 gemow z rzedu). Drugi set to istn Czytaj całość
avatar
Lovuś
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kawa złapała formę w tym roku, brawo.
Świątek jutro raczej wygra, i 3 tytuł będzie na jej koncie. Wciąż niestety nie ma info kto dostał dzikie karty do tej 25$ w Dunakeszi.