Turniej w Madrycie będzie dla Andy'ego Murraya trzecim sezonie gry na kortach ziemnych. Brytyjczyk zmagania na czerwonej nawierzchni zainaugurował w Monte Carlo, gdzie odpadł w III rundzie, a następnie dotarł do półfinału imprezy w Barcelonie.
- W Barcelonie poradziłem sobie bardzo dobrze. Rozegrałem trzy trudne mecze w ciągu trzech dni, w tym pokonałem Alberta Ramosa - mówił Murray na konferencji prasowej w Madrycie.
Jako przyczynę słabszych rezultatów w minionych startach 29-latek z Dunblane podał obniżenie jakości serwisu. - To prawda, że moje wyniki nie są tak dobre jak w zeszłym roku, ale wtedy lepiej serwowałem. Teraz mój serwis nie funkcjonuje tak dobrze, a na wysokim poziomie nie jest łatwo wygrywać, gdy traci się podanie - wyjaśnił.
Brytyjczyk jest dobrej myśli przed startem turnieju Mutua Madrid Open, w którym dwukrotnie triumfował (sezony 2015 i 2008). - W ostatnich dniach odbyłem bardzo dobre treningi. Jestem zadowolony ze swojej postawy. Zaczynam coraz lepiej poruszać się po korcie, a to ważny aspekt mojej gry - powiedział.
Zmagania w stolicy Hiszpanii Murray zainauguruje we wtorek lub w środę meczem z lepszym z pary Guillermo Garcia-Lopez - Marius Copil. - Mam duże oczekiwania związane z moimi występami w najbliższych tygodniach. Wkroczyliśmy w, pod wieloma względami, najważniejszą część roku. Niemal tydzień po tygodniu będziemy rozgrywać ważne turnieje. Ale jestem zmotywowany i nie mogę się doczekać - skomentował lider rankingu ATP.
ZOBACZ WIDEO Real zmiażdżył rywala! Zobacz skrót meczu Granada CF - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]