Garbine Muguruza przed Rolandem Garrosem: Nie ma presji, jest wielka odpowiedzialność

PAP/EPA / RONALD WITTEK
PAP/EPA / RONALD WITTEK

W rozpoczynającym się 28 maja Rolandzie Garrosie tytułu bronić będzie Garbine Muguruza. Dla Hiszpanki nie oznacza to presji, ale czuje wielką odpowiedzialność.

Garbine Muguruza sezon na kortach ziemnych rozpoczęła fatalnie, bo nie potrafiła wygrać meczu w Stuttgarcie i Madrycie. Uległa Anett Kontaveit i Timei Bacsinszky. Znacznie lepiej spisała się w Rzymie, gdzie doszła do półfinału. Na początek w stolicy Włoch wyeliminowała w trzech setach Jelena Ostapenko i było to jej pierwsze zwycięstwo na mączce od czasu triumfu w Rolandzie Garrosie 2016. Jedak w spotkaniu o finał z Eliną Switoliną skreczowała z powodu bólu szyi.

Przed Hiszpanką teraz wielkie wyzwanie, czyli walka o obronę tytułu w Rolandzie Garrosie. 23-letnia tenisistka nie odczuwa z tego powodu presji, ale jest to dla niej duża odpowiedzialność. - Wiem, że będą na mnie zwrócone oczy wielu ludzi. Po zdobyciu wielkoszlemowego tytułu wszyscy uważają, że mogę zdobywać kolejne puchary - powiedziała Muguruza.

Hiszpanka uważa, że dla niej nie będzie to walka o obronę tytułu, bo w Paryżu triumfowała w 2016 roku, a teraz mamy nowy sezon. To co wydarzyło się 12 miesięcy temu jest już przeszłością. - Nie ma znaczenia, co się wtedy stało, bo teraz jest nowy rok i kolejna edycja turnieju - stwierdziła Muguruza. Hiszpanka zdaje sobie jednak sprawę, że nieobecność Sereny Williams i Marii Szarapowej oraz problemy zdrowotne Simony Halep zwiększają jej szanse na kolejny triumf w Paryżu.

W 2012 roku Muguruza w Paryżu nie przeszła kwalifikacji. W kolejnych sezonach grała już w głównej drabince, a w latach 2014-2016 docierała co najmniej do ćwierćfinału. Na kortach Rolanda Garrosa Hiszpanka dwa razy pokonała Serenę Williams, trzy lata temu w II rundzie oraz w ubiegłym sezonie w finale.

Dzięki półfinałowi w Rzymie Muguruza wróciła na piąte miejsce w rankingu i w Rolandzie Garrosie będzie rozstawiona z numerem czwartym. W Paryżu czeka ją walka o obronę 2000 punktów. Wczesna porażka mogłaby ją kosztować utratę miejsca w Top 10.

ZOBACZ WIDEO Wielka radość piłkarzy Realu Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (22)
avatar
Pao
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a tytuł jak był ten sam tak dalej jest :) 
avatar
Pao
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno nie było też nic takiego że" Nie ma presji". Zawsze jest jakaś presja. W artykule z którego korzystał redaktor jest tylko mała wzmianka o tym że: "obrona tytułu na RG znaczy dla niej < Czytaj całość
avatar
Pao
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
"Myślę że to trudne, oprócz tego że to oczywiście pozycja uprzywilejowana, to również bardzo przyjemna dla mnie, to nowe doświadczenie. Podchodzę do tego w ten sposób że nie jest ważne to c
Czytaj całość
avatar
Sharapov
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pao zgadzasz się z Iwankiem, że to nie będzie obrona tytułu bo triumfowała tu w 2016 roku a teraz mamy nowy sezon? bo jak dla mnie to bardzo logiczna argumentacja na poziomie Łukasza Iwanka. Sz Czytaj całość
avatar
Pao
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Boże co za sklejony gniot ten artykuł... :(
Przecież nie padło z jej ust nic o presji!!!