Dominic Thiem gotowy na największe wyzwanie w karierze - mecz z Rafaelem Nadalem na kortach Rolanda Garrosa

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT

We współczesnym tenisie trudno o większe wyzwanie, niż mecz z Rafaelem Nadalem w wielkoszlemowym Roland Garros. A właśnie to czeka Dominika Thiema w piątek, kiedy zagra z Hiszpanem w półfinale paryskiego turnieju.

Awans do półfinału Dominic Thiem zapewnił sobie w środę, wygrywając 7:6(5), 6:3, 6:0 z Novakiem Djokoviciem. - Byłem blisko, by przegrać pierwszego seta, ale zdołałem go wygrać i to był klucz do zwycięstwa w całym meczu. Ważny był również udany początek drugiej partii. Nie zmieniałem stylu. Grałem swój tenis. Zakończyłem pojedynek z pozytywnym bilansem uderzeń kończących do niewymuszonych błędów, co w meczu z nim zdarzyło się mi po raz pierwszy - mówił na konferencji prasowej Austriak, który pokonał Serba pierwszy raz w szóstym pojedynku.

Dla Thiema, który wygrał 250. mecz w głównym cyklu, to drugi w karierze awans do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Poprzednio w 1/2 finału Wielkiego Szlema znalazł się w zeszłorocznej edycji Rolanda Garrosa, kiedy to przegrał właśnie z Djokoviciem. W środę wziął więc rewanż za tamtą porażkę. Stał się również drugim Austriakiem mającym w dorobku co najmniej dwa półfinały w Wielkim Szlemie, po Thomasie Musterze, który w najlepszej "czwórce" imprezy wielkoszlemowej wystąpił czterokrotnie.

- Ponowny awans do półfinału jest dla mnie ważny, bo obroniłem punkty sprzed roku - przyznał 23-latek z Wiener Neustadt.

W półfinale Thiema czeka najtrudniejsze wyzwanie z możliwych. Zagra z dziewięciokrotnym mistrzem Rolanda Garrosa Rafaelem Nadalem. Będzie to siódmy mecz pomiędzy tymi tenisistami (bilans 4-2 dla Hiszpana). W tym roku zagrają po raz czwarty. W finałach w Barcelonie i w Madrycie zwyciężał Rafa, a w ćwierćfinale w Rzymie lepszy okazał się Austriak. Dla tenisisty z Majorki to jedyna w obecnym sezonie porażka na korcie ziemnym.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piłkarz Realu tym gestem rozwścieczył Koreańczyków

- Czeka mnie mecz z najlepszym tenisistą w historii Rolanda Garrosa. W tym roku zagraliśmy ze sobą już trzy razy, więc nie mamy przed sobą tajemnic i dobrze się znamy. On jest tutaj w doskonałej formie, dlatego to będzie trudne zadanie - skomentował Austriak.

- Pokonałem Novaka, teraz zagram z Rafą. W przeszłości, gdy pokonywałem wielkiego rywala, kolejny mecz miałem słabszy. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Jestem w półfinale, ale nie myślę o końcowym triumfie. Zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym to wspaniałe osiągnięcie, ale niesamowicie trudne do wywalczenia - dodał Thiem.

Źródło artykułu: