Christina McHale napotkała na twardy opór ze strony grającej dzięki dzikiej karcie Katie Boulter. Amerykanka mogła pożegnać się z turniejem. W I secie dwa razy oddała podanie, a w II partii od 5:2 przegrała trzy gemy z rzędu. Reprezentantka USA jednak doprowadziła do decydującej odsłony, którą lepiej rozpoczęła Brytyjka. Przedstawicielka gospodarzy prowadziła 2:0. Później dobrą serię miała McHale, która wyszła na 5:2 i tym razem nie pozwoliła się dogonić.
W trwającym dwie godziny i cztery minuty meczu Boulter zaserwowała sześć asów. McHale popełniła osiem podwójnych błędów, z czego sześć w I secie. Amerykanka zgarnęła 11 z 14 punktów przy siatce. Naliczono jej 28 kończących uderzeń i 34 niewymuszone błędy. Brytyjka miała 24 piłki wygrane bezpośrednio i 24 pomyłki.
McHale po raz siódmy gra w Wimbledonie. Do tej pory tylko raz doszła do III rundy (2012). W czwartek Amerykanka zagra z Agnieszką Radwańską, której nie urwała nawet seta w pięciu dotychczasowych meczach. W tym roku zmierzyły się w Sydney i Polka zwyciężyła 7:6(1), 6:1. Ich jedyne spotkanie na trawie miało miejsce dwa lata temu w Nottingham. Krakowianka oddała wtedy Amerykance cztery gemy.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 12,180 mln funtów
wtorek, 4 lipca
I runda gry pojedynczej:
Christina McHale (USA) - Katie Boulter (Wielka Brytania, WC) 3:6, 7:5, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zakpił z piłkarza Realu. Film zrobił furorę (WIDEO)
Kto awansuje do III rundy Wimbledonu 2017? 
