Andy Roddick to czołowy tenisista świata pierwszej dekady XXI wieku. W najlepszym sezonie w karierze, 2003, wygrał wielkoszlemowy US Open oraz był liderem rankingu ATP. W ciągu 12 lat zawodowych występów triumfował w 32 turniejach głównego cyklu. Nigdy nie udało mu się jednak spełnić marzenia o triumfie w Wimbledonie. W latach 2004-05 i 2099 grał w finale londyńskiej imprezy, ale za każdym razem przegrywał z Rogerem Federerem. Karierę zakończył we wrześniu 2012 roku, przegrywając w US Open z Juanem Martinem del Potro.
- Nie mogę uwierzyć, że rywalizowałem w erze tenisa, w której zostały pobite niemal wszystkie rekordy - mówił Roddick podczas ceremonii w Newport. - Miałem zaszczyt grać w czasach Rogera Federera i Rafaela Nadala. To tak, jakby widzieć Pablo Picasso podczas malowania swoich obrazów.
W czasie przemówienia z oczu Amerykanina ciekły łzy. - Dzięki Murrayowi, Novakowi, Rogerowi i Rafie tenis wszedł na najwyższy poziom w historii. Wprawdzie wkurzali mnie przez całą karierę zawsze, kiedy z nimi grałem, ale jestem dumny i szczęśliwy, że moja kariera jest ściśle związana z tak wybitnymi osobistościami - dodał.
Z kolei Kim Clijsters, która zawodowe występy zakończyła również w US Open 2012, to czterokrotna singlowa mistrzyni Wielkiego Szlema (Australian Open 2011 i US Open 2005, 2009-10) oraz dwukrotna w deblu (Roland Garros i Wimbledon 2003). W całej karierze wygrała 41 turniejów w grze pojedynczej, zdobyła Puchar Federacji oraz była liderką rankingu WTA.
Do Tenisowej Galerii Sław przyjęto również 17-krotną mistrzynię wielkoszlemową w tenisie na wózkach Monique Kalkman-Van den Bosch, dziennikarza Steve'a Flinka oraz pośmiertnie Vica Bradena.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków! (WIDEO)
Czy Andy Roddick zasłużył na przyjęcie do Tenisowej Galerii Sław? 
na Instagramie 
na Facebooku 
