Aktualnie Jerzy Janowicz jest siódmy na liście oczekujących do wejścia do głównej drabinki nowojorskiego turnieju wielkoszlemowego. Wcześniej był dziesiąty, ale z występu w US Open 2017 musieli zrezygnować kontuzjowani Novak Djoković i Yoshihito Nishioka oraz tymczasowo zdyskwalifikowany za zażywanie kokainy Daniel Evans.
Najlepszy polski tenisista nie jest więc pewny występu w Nowym Jorku. Nie zgłosił się do turnieju eliminacyjnego, który zostanie rozegrany w dniach 22-25 sierpnia, dlatego musi czekać aż ze startu wycofa się jeszcze siedmiu wyżej od niego notowanych zawodników.
Kilku tenisistów, którzy nie mają pewnego miejsca w US Open 2017, także nie zgłosiło się do eliminacji. Uczynił tak m.in. pierwszy oczekujący Florian Mayer, ale Niemiec raczej na pewno zagra w głównej drabince nowojorskiego turnieju, gdyż powinien wycofać się przechodzący rehabilitację po operacji kolana Hiszpan Nicolás Almagro.
Cień szansy na występ w eliminacjach do US Open 2017 ma Kamil Majchrzak. Polak wejdzie do drabinki kwalifikacji, jeśli ze startu zrezygnuje 13 graczy (jako ostatni dostał się klasyfikowany na 238. pozycji Ekwadorczyk Roberto Quiroz). Piotrkowianin wcale nie musi lecieć do Nowego Jorku, ponieważ ma już pewne miejsce w głównej drabince challengera we włoskim Manerbio.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Mam nadzieję, że zrobię coś, co jeszcze nikomu się nie udało (WIDEO)