Od czasu dyskwalifikacji Marii Szarapowej minęło już kilkanaście miesięcy, Rosjanka zdołała wrócić do gry, jednak tematem, który wciąż przebija się w mediach jest zasadność przyznawania jej dzikich kart przez organizatorów turniejów WTA.
Jedną z największych przeciwniczek takich sytuacji była Kristina Mladenović, która nazwała byłą liderkę rankingu WTA oszustką i przyznała, że Szarapowa nie jest zbyt lubiana wśród swoich rywalek. Francuzka zapytana jednak przez Jelenę Wiesninę, odmawiała dalszych komentarzy.
- Rozmawiałam z nią, ale ten temat nie jest już tak nośny i przez to mniej interesujący. Liczyło się tylko zdobycie nieco rozgłosu i uwagi mediów, zresztą jak u wielu innych dziewczyn - powiedziała trzecia deblistka świata.
- Warto zauważyć, że większość krytyków Marii nie może się równać z nią pod względem osiągnięć. Chociażby Serena wciąż nie powiedziała ani jednego złego słowa na ten temat - dodała Wiesina.
ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki pod wrażeniem kolegi z kadry: Jest w znakomitej formie (WIDEO)
Ciekawy fragment: https://pbs.twimg.com/media/DGSpQQwUAAAYBK4.jpg
Nie wiem jak Wy, ale ja tu Czytaj całość