Przystępując do pojedynku, Kamil Majchrzak i Andrej Martin znali wynik pierwszej gry konfrontacji Słowacji z Polską, w której Norbert Gombos dał punkt gospodarzom, ogrywając Huberta Hurkacza. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego walczył więc o to, by Biało-Czerwoni po inauguracyjnym dniu starcia w Bratysławie nie byli w wyjątkowo trudnej sytuacji i nie przegrywali 0:2.
Majchrzak rozpoczął mecz obiecująco. Szybko przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 2:0. Martin jednak błyskawicznie odrobił stratę, a w końcówce pierwszego seta uzyskał wyraźną inicjatywę. W 11. gemie po nieudanej akcji serwis-wolej Polak znów oddał podanie, a po chwili Słowak zakończył partię.
Druga odsłona była rozgrywana pod dyktando Majchrzaka, ale Polak długo nie mógł potwierdzić przewagi. Najbliżej był w ósmym gemie, w którym miał dwa break pointy, lecz Martin obronił się w spektakularny sposób - najpierw posłał tweenera, a więc zagrał piłkę pomiędzy nogami stojąc plecami do siatki, natomiast następnie zaserwował nie do odbioru.
Majchrzak był jednak cierpliwy i to się opłaciło. W dziesiątym gemie wywalczył piłkę setową, przy której Martin wykonał zły atak przy siatce. Tym sposobem Polak doprowadził do remisu 1-1 w setach.
Nasz reprezentant starał się grać spokojnie i rozważnie. Skupiał się przebijaniu piłki z linii końcowej, lecz często zaskakiwał świetnymi skrótami. Martin z kolei chętniej urozmaicał grę i decydował się na ataki.
Majchrzak próbował być regularny, ale od trzeciej odsłony zaczął popełniać coraz więcej błędów. Dodatkowo zawodził go również serwis. To od razu znalazło swoje przełożenie na tablicy wyników. Bowiem w trzecim i czwartym secie na korcie dominował Martin, który obie te partie wygrał w stosunku 6:3.
Tym samym po dwóch dniach Polska przegrywa ze Słowacją 0:2. To stawia naszą reprezentację w arcytrudnej sytuacji. Teraz, aby pokonać gospodarzy, Biało-Czerwoni będą musieli wygrać zarówno sobotniego debla, jak i obie niedzielne gry singlowe.
Stawką rywalizacji w Bratysławie jest pozostanie w Grupie I strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa na sezon 2018. Zwycięzca utrzyma się w tym gronie, natomiast przegrany spadnie na trzeci poziom rozgrywek - do Grupy II strefy Euroafrykańskiej.
Słowacja - Polska 2:0, Aegon Arena NTC, Bratysława (Słowacja)
Baraż o utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej, kort ziemny
piątek-niedziela, 15-17 września
Gra 1.: Norbert Gombos - Hubert Hurkacz 6:2, 6:2, 3:6, 6:4
Gra 2.: Andrej Martin - Kamil Majchrzak 7:5, 4:6, 6:3, 6:3
Gra 3.: Andrej Martin / Igor Zelenay - Mateusz Kowalczyk / Łukasz Kubot, sobota godz. 15:00
Gra 4.: Norbert Gombos - Kamil Majchrzak, niedziela godz. 15:00
Gra 5.: Andrej Martin - Hubert Hurkacz, niedziela
ZOBACZ WIDEO "Happy Olo" we wrześniu na ekranach. "To trochę szalony film"
Polska w czarnej dziurze zawsze była
Więc nie czyni większej różnicy miejsce w Grupie I czy II strefy Euroafrykańskiej! :(