Pierwszym finalistą 25. edycji Pekao Szczecin Open został Florian Mayer, który trafił na Jürgena Zoppa. Estończyk do tej pory radził sobie w Szczecinie bardzo dobrze i nie inaczej było w sobotnim starciu.
Zopp, trenowany przez Kima Tiilikainena, byłego szkoleniowca Jerzego Janowicza, wydawał się mocniejszy fizycznie od Niemca. Początkowo zdominował wydarzenia na korcie, przejął inicjatywę i to właśnie on wygrał premierową odsłonę.
W dwóch kolejnych lepszy był już Mayer, który przede wszystkim lepiej poruszał się po korcie i zachował więcej sił. Do tego doszły podwójne błędy Zoppa i Estończyk nie zdołał już odwrócić losów spotkania. - To był trudny rywal, bardzo pewny siebie, pomimo tego, że dopiero wraca po kontuzji - tłumaczył niemiecki tenisista.
Mayer po zwycięstwie poszedł wziąć prysznic, a następnie miał śledzić potyczkę Richarda Gasqueta z Taro Danielem.
ZOBACZ WIDEO Co z tym chłopakiem? Maria Andrejczyk wyjawia tajemnicę (WIDEO)
Francuz nie miał najlepszego dnia, Japończyk był jak ściana, przebijał wszystko na drugą stronę, a najwyżej rozstawiony tenisista nie do końca miał pomysł na to, jak mu zagrozić. Gdyby nie przełamanie w premierowym gemie, to Gasquet mógłby mieć problem, bo Daniel grał lepiej z każdą minutą. Nie wykorzystał jednak okazji na powrót do gry przy stanie 5:3, przegrał seta.
Po krótkiej przerwie tenisiści wrócili na kort. W czwartym gemie Japończyk znów miał szanse na przełamanie, ale nie udało mu się uzyskać breaka. Sam za to stracił podanie i choć każdy zdobywany punkt przychodził Francuzowi z trudem, pokazał, że jest bardzo odporny i przede wszystkim doświadczony. Udało mu się wygrać drugą partię i zagra w niedzielnym finale.
- Wiem, że muszę dać z siebie wszystko. Florian Mayer był w Top 20 rankingu, więc muszę się przygotować na kolejny ciężki mecz - zapowiedział Gasquet.
Pekao Szczecin Open, Szczecin (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 127 tys. euro
sobota, 16 września
półfinał gry pojedynczej:
Richard Gasquet (Francja, 1/WC) - Taro Daniel (Japonia) 6:4, 6:4
Florian Mayer (Niemcy, 2) - Jürgen Zopp (Estonia, SE) 5:7, 6:3, 6:4
" Mozartowski " 1bh Rysia
kontra
mocny i precyzyjny 2bh Florka
grany nierzadko z wyskoku .
Kto ma blisko do Szczecina
to niech bryka
na ten meczyk ! : )
W polfinalach byl jeszcze pan lat 29, wracajacy po kontuzjach oraz rodzynek lat 24. Mlodzi obiecujacy odpadli w przedbiegach.
Ale przynajmniej widzow Czytaj całość