WTA Wuhan: Ashleigh Barty nie zwalnia tempa, Australijka lepsza od Karoliny Pliskovej
Czeszka Karolina Pliskova przegrała 6:4, 6:7(3), 6:7(2) z Australijką Ashleigh Barty w ćwierćfinale turnieju WTA Premier 5 na kortach twardych w Wuhan.Dla Ashleigh Barty (WTA 37) to pierwszy singlowy start w Chinach w głównym cyklu i już wygrała cztery mecze. Po wyeliminowaniu Catherine Bellis, Johanny Konty i Agnieszki Radwańskiej Australijka poszła za ciosem. W ćwierćfinale Wuhan Open pokonała 4:7, 7:6(3), 7:6(2) Karolinę Pliskovą (WTA 4) i odniosła pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistką z czołowej piątki rankingu.
W I secie było tylko jedno przełamanie, które Pliskova uzyskała w dziewiątym gemie. W II partii żadna z tenisistek nie straciła podania. Przy 5:6 Czeszka odparła dwie piłki setowe, ale w tie breaku od 3-3 oddała cztery punkty z rzędu. W decydującej odsłonie była liderka rankingu z 3:5 wyrównała na 5:5. Przy 4:5, 0-40 obroniła trzy piłki meczowe, ale w końcówce znów przytrafiła się jej gorsza seria. Od stanu 2-2 w tie breaku nie zdobyła już żadnego punktu i po dwóch godzinach i 31 minutach pożegnała się z turniejem.W całym meczu Pliskova zaserwowała 11 asów, o trzy więcej od rywalki. Czeszce naliczono 36 kończących uderzeń przy 34 niewymuszonych błędach. Dużo skuteczniejsza była Barty, której zanotowano 46 piłek wygranych bezpośrednio przy zaledwie 22 pomyłkach.
Barty awansowała do największego półfinału w karierze. W tym roku zdobyła tytuł w Kuala Lumpur i zaliczyła finał w Birmingham. W poniedziałek Australijka, która w styczniu była notowana na 271. miejscu w rankingu, zadebiutuje w Top 30.
Caroline Garcia (WTA 20) wygrała 7:6(3), 6:4 z Jekateriną Makarową (WTA 35). Francuzka wróciła z 1:3 w I oraz z 0:2 w II secie. W ciągu godziny i 48 minut zdobyła 20 z 25 punktów przy swoim drugim podaniu i wykorzystała trzy z czterech break pointów. Dla Garcii był to drugi ćwierćfinał w Wuhan. W 2014 roku wyeliminowała m.in. Agnieszkę Radwańską, a w walce o półfinał przegrała z Petrą Kvitovą.
W piątek w półfinale Garcia zmierzy się z Greczynką Marią Sakkari, która pokonała 7:6(2), 7:5 Alize Cornet po dwóch godzinach i 25 minutach walki. Rywalką Barty będzie Łotyszka Jelena Ostapenko, która wyeliminowała Hiszpankę Garbine Muguruzę w starciu mistrzyń dwóch ostatnich edycji Rolanda Garrosa.
Dongfeng Motor Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,666 mln dolarów
czwartek, 28 września
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Ashleigh Barty (Australia) - Karolina Pliskova (Czechy, 3) 4:6, 7:6(3), 7:6(2)
Caroline Garcia (Francja) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 7:6(3), 6:4
ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
-
Fanka Rogera Zgłoś komentarz
zawodniczkami starszymi , no i wygląda dość poważnie. Ale styl jej gry bardzo mi się podoba . -
Allez Zgłoś komentarz
na debla. Tez wygrala. Razem ze swoja stala partnerka i przyjaciolka Casey Delaqua uzyskaly kolejny polfinal. Dzis grala 2,5 godziny singla i godzine debla. Razem ponad 3,5 godz samej gry. Jutro gra o final singla i debla. Ile ma jeszcze sil? -
Lovuś Zgłoś komentarz
Ognia Ash ! -
Allez Zgłoś komentarz
meczboli (dwa zmarnowala walac pilke w siate). Mecz emocjonujacy choc nerwowy, Pliszka przegrala go bledem podwojnym. Znakomicie serwowala dzis Ashley: 8 asow, zadnego bledu. Pliszka jak to Pliszka- wiecej asow (11) ale bardziej ryzykowala, stad 5 bledowi podwojnych, w tym te kluczowe -
omi Zgłoś komentarz
małym celem może być dla niej zostać pierwszą rakietą Australii. Daria już na pewno czuje jej oddech za plecami :) wygrałabyś Ashli ten Wuhan ! :) -
Allez Zgłoś komentarz
tiebreaki. To teraz Garbie spokojnie moze oddac swoj mecz Jelenie Ostapienko. Nikt juz nie zagrozi jej swiezo upieczonej "jedynce", ktora sie jeszcze nie nacieszyla. (Ostapenko jak wygra to przesunie sie na nr 6. Ale ja bym chcial widziec z tytulem te mala Barty, moja faworytke od jej powrotu.powrotu cory marnotrawnej na lono tenisa. Po chwilowym skoku w bok do krykieta.) Pekin czeka a ona musi zlapac sily do walki o naprawde wazne trofeum i punkty. No i oszczedzic to obandazowane lewe udo. Wczoraj byla gotowa oddac mecz Linecie, ale ta nie umiala go wziac, robiac zatrwazajaco proste bledy w najwazniejszych punktach. Pierwszy polfinal przewidzialem wczoraj : " Barty - Ostapienko" :) Drugi bym widzial: " Garcia - Sakkari". No to patrzmy a zobaczymy :)