Jelena Ostapenko wygrała tegorocznego Rolanda Garrosa oraz zawody w Seulu i pewnym krokiem wkroczyła do tenisowej elity. Pierwotnie Łotyszka potrzebowała wygrać w Pekinie tylko jeden mecz, aby zapewnić sobie przepustkę do Mistrzostw WTA. Od wtorku jednak wiadomo, że to zwycięstwo nie będzie konieczne.
Johanna Konta poinformowała, że z powodu kontuzji lewej stopy była zmuszona wycofać się z zawodów w Hongkongu i tym samym straciła szansę na wyprzedzenie Ostapenko w rankingu WTA Road to Singapore. Zdolna 20-latka zadebiutuje tym samym w kończącym sezon turnieju Masters. Tak młodej uczestniczki nie było w tych zawodach od 2010 roku, kiedy Karolina Woźniacka osiągnęła finał. Ostapenko będzie pierwszą Łotyszką w imprezie tej rangi.
Jeśli chodzi o Kontę, to mimo problemów zdrowotnych wciąż pozostaje ona faworytką do zajęcia ósmego i zarazem ostatniego premiowanego kwalifikacją miejsca w Singapurze. Brytyjka zadeklarowała, że będzie gotowa na występ w turnieju w Moskwie, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Teraz zamierza uważnie śledzić, co zrobi Caroline Garcia. Jeśli mistrzyni z Wuhan wygra imprezę w Pekinie, to znajdzie się przed tenisistką z Eastbourne w rankingu najlepszych singlistek sezonu.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku Konta straciła miejsce w Masters na rzecz Swietłany Kuzniecowej, która wygrała rozgrywany na dzień przed otwarciem Mistrzostw WTA halowy turniej Kremlin Cup w Moskwie. Tym razem powtórki nie będzie, ponieważ Rosjanka narzeka na kontuzję i mimo dziewiątej pozycji w WTA Road to Singapore nie powinna zagrozić Brytyjce.
Oprócz Ostapenko pewne miejsce w turnieju singla Mistrzostw WTA 2017 mają także Garbine Muguruza, Simona Halep, Karolina Pliskova, Elina Switolina, Venus Williams i Karolina Woźniacka. W Singapurze zagra także osiem najlepszych par deblowych sezonu. Impreza zostanie rozegrana w dniach 22-29 października.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Mogłem tylko o tym pomarzyć