WTA Hongkong: Agnieszka Radwańska powalczy o ćwierćfinał. Przeciwniczką mistrzyni US Open

PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska już w środę rozegra mecz II rundy turnieju WTA International na kortach twardych w Hongkongu. Przeciwniczką Polki będzie doskonale jej znana mistrzyni US Open 2011, Samantha Stosur.

Na inaugurację zawodów Prudential Hong Kong Tennis Open obie panie pokonały tenisistki notowane w czwartej setce rankingu WTA. Agnieszka Radwańska rozgromiła we wtorek Ling Zhang 6:1, 6:2, natomiast Samantha Stosur zwyciężyła w poniedziałek Ya-Hsuan Lee 6:3, 4:6, 6:1. Obie panie były również szczęśliwe z korzystnego rozstrzygnięcia meczów I rundy.

Polka i Australijka powoli wieńczą trudny dla nich sezon. Krakowianka narzekała na szereg problemów zdrowotnych, które uniemożliwiły jej właściwe przygotowanie do gry. Z kolei tenisistka z Gold Coast dopiero co powróciła kilka tygodni temu po kontuzji ręki. Jeszcze w maju wydawało się, że jest w coraz lepszej dyspozycji i po zwycięstwie w Strasburgu liczyła na znakomitym wynik na kortach Rolanda Garrosa. Wówczas jednak dała znać o sobie ręka, a wraz z nią prysła szansa na wymarzony rezultat.

Australijka po raz pierwszy w karierze musiała na dłużej odpocząć od tenisa i zrezygnować ze startu w nowojorskim US Open, w którym triumfowała w 2011 roku. - Przez osiem tygodni nie mogłam nawet odbić piłki, co jest najdłuższym okresem, jaki pamiętam. Kiedy wróciłam do gry w Tokio i Kantonie, byłam jeszcze bardzo niepewna. Robiłam sobie kilka dni przerwy, aby unikać uderzeń z forhendu, ale teraz już o tym nie myślę. Cały czas jednak uważam, że mam jeszcze pod tym względem sporo do zrobienia - przyznała tenisistka z Antypodów.

Od powrotu do rywalizacji Stosur nie prezentowała pełni swoich umiejętności. Potrafiła zaskoczyć rywalki returnem, forhendem czy swoim słynnym serwisem z kickiem, lecz po okresie świetnej gry przychodziły chwile słabości. Australijka sporo się myliła, dlatego też od września wygrała zaledwie dwa pojedynki. Podobnie jak w przypadku Radwańskiej brakuje jej praktyki meczowej oraz zwycięstw, które pozwoliłyby uwierzyć we własne możliwości.

ZOBACZ WIDEO Czy Lewandowski jest najlepszym piłkarzem w historii polskiej piłki? Boniek odpowiada

Środowy pojedynek zapowiada się interesująco. Jeśli weźmie się pod uwagę wyniki uzyskane tylko w tourze, to Radwańska nie wygrała ze Stosur od 2009 roku. W Hongkongu fani niekoniecznie muszą być świadkami wielkiego widowiska, ale dla obu tenisistek będzie to ważne spotkanie. Koniec sezonu się zbliża i dobrze jest zakończyć zmagania na jak najwyższej pozycji. Po prostu warto wprawić się w miły nastrój przed powrotem do rywalizacji w 2018 roku.

Prudential Hong Kong Tennis Open, Hongkong (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
środa, 11 października

II runda:
kort centralny, nie przed godz. 13:00 czasu polskiego

Agnieszka Radwańska (Polska, 4)bilans: 1-3Samantha Stosur (Australia)
18 ranking 43
28 wiek 33
173/56 wzrost (cm)/waga (kg) 175/68
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Kraków miejsce zamieszkania Gold Coast
Tomasz Wiktorowski trener Josh Eagle
sezon 2017
25-17 (25-17) bilans roku (główny cykl) 21-18 (21-18)
finał w Sydney najlepszy wynik tytuł w Strasburgu
6-3 tie breaki 3-3
88 asy 152
904 480 zarobki ($) 673 448
kariera
2005 początek 1999
2 (2012) najwyżej w rankingu 4 (2011)
580-254 bilans zawodowy 561-386
20/8 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 9/15
26 844 386 zarobki ($) 17 074 014

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Samanthą Stosur (główny cykl):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2009 Indian Wells II runda Radwańska 3:6, 6:3, 7:5
2009 Madryt I runda Stosur 7:6(4), 6:1
2011 Toronto półfinał Stosur 6:2, 5:7, 6:2
2013 Carlsbad ćwierćfinał Stosur 7:5, 2:6, 6:3
Komentarze (4)
avatar
Allez
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Hongkongu male trzesienie ziemi. Czarna Japonka, wychowana w USA (slabo znajaca japonski) ktora rownie dobrze moglaby reprezentowac USA , wyeliminowala ikone amerykanskiego tenisa, Venus Will Czytaj całość
avatar
Godfather-Darth Vader
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
SF znów chcą " podniecić " fachmanów słabiuteńkiej polskiej tenisistki. 
avatar
Trzygrosz54
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podaje się przybliżoną godzinę kolejnego meczu A.R. ,a nigdzie nie widzę wzmianki o pierwszym,zaległym ,singlowym meczu Madzi ????...Wprawdzie to są dwa różne turnieje , ale dla przyzwoitości j Czytaj całość
grolo
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tytule zabrakło jednej małej literki "b." , czyli byłej. To jednak wielka różnica, jeśli mistrzyni jest była, zwłaszcza że była nią sześć lat temu