- Popełniłam o kilka błędów za dużo na returnie, a to sprawiło, że miałam trudności w pierwszym secie. Kiedy jednak zdobyłam przełamanie na początku drugiej partii, to czułam, że gram dobry i agresywny tenis. Przewaga w tym secie była po mojej stronie - powiedziała Maria Szarapowa.
Rosjanka pokonała po blisko 100 minutach Magdę Linette 7:5, 6:3 i zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA International w Hongkongu. W piątek pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa powalczy o drugi w sezonie półfinał zawodów głównego cyklu. Jej przeciwniczką będzie Szwajcarka Stefanie Vögele.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Jurkowski: mam nadzieję, że go skończę (wideo)