ATP Moskwa: "rosyjski dublet" Damira Dzumhura

PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY / Na zdjęciu: Damir Dzumhur, mistrz Kremlin Cup 2017
PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY / Na zdjęciu: Damir Dzumhur, mistrz Kremlin Cup 2017

Damir Dzumhur wygrał rozgrywany na kortach twardych w hali turniej rangi ATP World Tour 250 w Moskwie. W niedzielnym finale Bośniak w trzech setach pokonał Ricardasa Berankisa.

Choć Damir Dzumhur jest Bośniakiem, w tenisa najlepiej gra mu się w Rosji. Miesiąc po tym, jak zwyciężył w Sankt Petersburgu, wygrał rozgrywany w obecnym tygodniu turnieju ATP w Moskwie. W finale okazał się lepszy od Ricardasa Berankisa.

Niedzielny mecz miał kilka faz. W pierwszym secie dominował Dzumhur, który grał agresywnie, przejmował inicjatywę, niemal nie popełniał błędów i wygrał tę partię 6:2. W drugiej rolę się odwróciły. To Berankis zaczął prowadzić grę i zwyciężył przekonująco 6:1.

Z każdą chwilą Dzumhur wyglądał coraz słabiej pod względem fizycznym. Ale w samej końcówce znalazł w sobie siłę. Od stanu 3:4 w decydującej odsłonie tenisista z Sarejewa zdobył trzy gemy z rzędu. Najpierw obronił własne podanie, choć przegrywał 0-40, następnie po wspaniałym returnie przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 5:4, po czym zakończył mecz, mimo że znów przegrywał 0-40 w gemie.

Tym samym Dzumhur stał się pierwszym w historii tenisistą, który zdobył "rosyjski dublet", a więc w jednym sezonie wygrał oba turnieje głównego cyklu rozgrywane w Rosji. - Trudno mi powiedzieć, czy jest coś wyjątkowego, co sprawia, że tak dobrze idzie mi w Rosji. Może publiczność - zastanawiał się 25-latek.

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe podróże Marcina Lewandowskiego. "W moim łóżku wylądowała głowa koguta"

- Momentami miałem szczęście, ale taki jest tenis. Musisz mieć szczęście - dodał Bośniak, który za triumf w VTB Kremlin Cup zainkasował 132,9 tys. dolarów oraz 250 punktów do rankingu, dzięki którym w najnowszym notowaniu pierwszy raz w karierze znajdzie się w czołowej "35" klasyfikacji singlistów.

Z kolei Berankis poniósł drugą porażkę w drugim w karierze finale w głównym cyklu. - Cieszę się z tego wyniku. To był dla mnie dobry tydzień. W finale Damir był lepszy i wygrał zasłużenie - ocenił Litwin, który otrzymał 150 "oczek" i 70 tys. dolarów.

Dzumhur mógł opuścić Moskwę w glorii podwójnego mistrza, lecz w finale gry podwójnej wraz z partnerującym mu Antonio Sanciciem przegrał 3:6, 5:7 z parą Philipp Oswald / Maks Mirny, dla których to pierwszy wspólny triumf. Łącznie Austriak ma na koncie sześć deblowych mistrzostw rangi ATP World Tour, a Białorusin - 50.

VTM Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 745,9 tys. dolarów
niedziela, 22 października

finał gry pojedynczej:

Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 6) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:2, 1:6, 6:4

finał gry podwójnej:

Maks Mirny (Białoruś, 1) / Philipp Oswald (Austria, 1) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) / Antonio Sancić (Chorwacja) 6:3, 7:5

Komentarze (1)
avatar
Allez
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dwa pierwsze tytuly ATP World Tour oba w jednym sezonie i oba w jednym kraju.... To mi przypomnialo pamietny run Fogniniego.
Tylko ta konkurencja nieporownywalna byla.
Gratulacje dla Damir
Czytaj całość