Mistrzostwa WTA: pierwsza wielka bitwa w Singapurze, Caroline Garcia lepsza od Eliny Switoliny

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Caroline Garcia
PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Caroline Garcia
zdjęcie autora artykułu

Francuzka Caroline Garcia wróciła z 3:5 w III secie i pokonała 6:7(7), 6:3, 7:5 Ukrainkę Elinę Switolinę w Grupie Czerwonej Mistrzostw WTA rozgrywanych w Singapurze.

Caroline Garcia i Elina Switolina przegrały pierwsze mecze Mistrzostw WTA, odpowiednio z Simoną Halep i Karoliną Woźniacką. W środę obie tenisistki, które w Masters biorą udział po raz pierwszy, stworzyły świetne widowisko. To był jak na razie zdecydowanie najlepszy mecz w turnieju. Lepsza okazała się Francuzka, która wróciła z 3:5 w III secie i zwyciężyła 6:7(7), 6:3, 7:5.

Dwa świetne returny dały Garcii przełamanie na 1:0 w I secie. W drugim gemie Francuzka odparła trzy break pointy (dwie głębokie piłki zmuszające rywalkę do błędów, wygrywający serwis), ale niewiele jej to dało. Switolina dopięła swego i znakomitym returnem wyrównała na 1:1. W grze Garcii bardzo dobrze funkcjonował zarówno forhend, jaki bekhend. Francuzka przyspieszała grę, otwierała sobie kort i pasywna Ukrainka miała na początku niewiele do powiedzenia. Głębokim returnem wymuszającym błąd tenisistka z Lyonu zaliczyła przełamanie na 4:2.

Później jednak Garcia zaczęła popełniać więcej błędów, a Switolina grała agresywniej. W ósmym gemie Francuzka oddała podanie wyrzucając forhend. O losach seta zadecydował tie break, w którym tenisistka z Lyonu prowadziła 4-0 i miała dwie piłki setowe, przy 6-5 i 7-6. Pierwszą obroniła Ukrainka minięciem forhendowym po krosie, a drugą Garcia zmarnowała wyrzucając drajw woleja. Kolejne dwa proste błędy sprawiły, że Francuzka przegrała I partię.

W drugim gemie II seta Switolina od 0-30 zdobyła cztery punkty. Świetna akcja zwieńczona forhendem dała Ukraince przełamanie na 2:1. Garcia natychmiast odrobiła stratę krosem forhendowym. Tenisistka z Lyonu znów grała jak z nut. Tymczasem Switolina trwoniła przewagi. W szóstym gemie oddała podanie ze stanu 40-15, a w dziewiątym miała trzy break pointy. Francuzka w świetnym stylu je obroniła (dwa forhendy, wygrywający serwis). Zdobyła pięć punktów z rzędu i set dobiegł końca.

ZOBACZ WIDEO: Ogromny projekt Kusznierewicza. Cały świat będzie podziwiał Polaków

W gemie otwarcia III partii Garcia miała trzy break pointy. Dwa zmarnowała nieudanymi returnami, a trzeciego świetnym serwisem obroniła Switolina. Po chwili Francuzka oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Ofensywnie usposobiona tenisistka z Lyonu zaliczyła przełamanie powrotne świetnym forhendem. Z 0:2 mogła wyjść na 3:2, ale Ukrainka znakomitymi serwisami obroniła dwa break pointy. W ósmym gemie Garcia dokonała kilku niewłaściwych wyborów, m.in. wyrzuciła loba, co kosztowało ją stratę serwisu.

Switolina nie potrafiła zakończyć meczu, bo zabrakło jej pierwszego serwisu. Garcia skarciła ją serią świetnych returnów i uzyskała przełamanie do zera. Tenisistka z Lyonu poszła za ciosem i w końcówce dała koncert skutecznej gry. Świetny bekhend po linii oraz kros forhendowy pozwoliły jej wyjść z 3:5 na 6:5. Francuzka wytrzymała napięcie i mecz zakończyła utrzymując podanie do 15. Ostatni punkt dała jej ofensywna akcja z dwoma forhendami.

W trwającym dwie godziny i 44 minuty spotkaniu Garcia zaserwowała osiem asów i wykorzystała siedem z 16 break pointów. Francuzka posłała 58 kończących uderzeń przy 31 niewymuszonych błędach. Switolina miała 33 piłki wygrane bezpośrednio i 22 pomyłki.

Było to drugie spotkanie obu tenisistek w tym roku. W ćwierćfinale w Pekinie Garcia obroniła piłkę meczową i zwyciężyła w tie breaku III seta. Francuzka wygrała 12 z 13 ostatnich meczów. Triumfowała w Wuhanie i Pekinie. Switolina świetnie prezentowała się we wcześniejszej fazie sezonu. Od lutego do sierpnia Ukrainka zdobyła pięć tytułów (Tajpej, Dubaj, Stambuł, Rzym, Toronto).

Pewna wyjścia z Grupy Czerwonej jest już Woźniacka. Garcia, Switolina i Halep pozostają w grze o awans do półfinału. W piątek Francuzka zmierzy się z Dunką, a Rumunka spotka się z Ukrainką.

Jeśli górą będzie Halep to Rumunka awansuje z drugiego, a Woźniacka z pierwszego miejsca. Jeśli w piątek zwyciężą Switolina i Garcia to Francuzka zakwalifikuje się do półfinału z pierwszej, a Dunka z drugiej pozycji. Jedyny wariant, który da awans Switolinie to jej wygrana w dwóch setach z Halep przy jednoczesnym zwycięstwie Woźniackiej.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur) Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów środa, 25 października

Grupa Czerwona:

Caroline Garcia (Francja, 8) - Elina Switolina (Ukraina, 4) 6:7(7), 6:3, 7:5

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

Źródło artykułu:
Czy Caroline Garcia pokona Karolinę Woźniacką?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
Crush
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warto jeszcze raz na spokojnie zobaczyć od stanu 5:3 w 3 secie. Było jak na dłoni widać jak z jednej strony Eli oddała inicjatywe, grała bezpiecznie bez podejmowania ryzyka wręcz bojaźliwie co Czytaj całość
avatar
gatto
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Caro G. :)  
avatar
sekup
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niespotykana huśtawka dyspozycji powodowała, że szale zwycięstwa przechylały się raz na jedną raz na drugą stronę. Ostatecznie lepiej mecz psychicznie wytrzymała Garsija i to ona zeszła dzisiaj Czytaj całość
Crush
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
kurde rewelacyjny mecz!! :)) po wielu jednostronny nareszcie spotkanie na miare Mastersa! :) Nie będe ukrywać że liczyłem na powtórke Pekinu że zagrają znowu tak wyśmienicie i przede wszystkim Czytaj całość