1 
Finałowymi przeciwnikami Grzegorza Panfila i Goncalo Oliveiry w zawodach Lima Challenger byli Miguel Angel Reyes-Varela i znany z występów w Polsce Blaz Rola. Rozstawiona z czwartym numerem polsko-portugalska para nie wykorzystała swoich szans, ale trzeba przyznać, że Meksykanin i Słoweniec byli w sobotę po prostu lepsi.
Już w pierwszych gemach serwisowych zabrzanin i jego partner znaleźli się w opałach, ale udało się im jeszcze zażegnać niebezpieczeństwo utraty podania. Przy stanie po 3 i po 4 swoje szanse mieli Panfil i Oliveira, lecz Reyes-Varela i Rola nie dali się przełamać. Następnie meksykańsko-słoweńska para zmarnowała trzy okazje na odebranie serwisu Portugalczykowi i zwieńczenie seta. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W 12. gemie przełamane zostało podanie Panfila.
W drugim secie obraz gry nie uległ zasadniczo zmianie. Reyes-Varela i Rola trzymali serwis i tylko raz musieli bronić break pointa. Do tego podobnie jak w partii otwarcia wywierali presję na przeciwnikach swoimi returnami, lecz w czwartym i szóstym gemie nie zdobyli przełamania. Dopiero przy prowadzeniu 4:3 do paru błędów został zmuszony Panfil, który znów stracił podanie. Po 80 minutach meksykańsko-słoweński duet wygrał zasłużenie 7:5, 6:3.
Polsko-portugalski debel mańkutów nie wywalczył premierowego trofeum w turnieju rangi ATP Challenger Tour. W Limie obaj panowie zdobyli po 48 punktów oraz czek na sumę 1800 dolarów do podziału. W poniedziałek na pewno poprawią życiówki w rankingu. Przed rozpoczęciem peruwiańskiej imprezy Panfil był 180. deblistą świata, zaś Oliveira 177.
Lima Challenger, Lima (Peru)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 50 tys. dolarów
sobota, 28 października
finał gry podwójnej:
Miguel Angel Reyes-Varela (Meksyk) / Blaz Rola (Słowenia) - Grzegorz Panfil (Polska, 4) / Goncalo Oliveira (Portugalia, 4) 7:5, 6:3
ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek: Spała jest moim drugim domem
Czy Grzegorz Panfil awansuje do Top 100 rankingu deblistów? 
