Marcelo Melo i Łukasz Kubot, bez względu na wynik w Londynie, na pewno będą najlepszą parą sezonu według rankingu. Mimo to duet polsko-brazylijski ambitnie podchodzi do rywalizacji w stolicy Wielkiej Brytanii po dwóch zwycięstwach i zapewnieniu sobie awansu do półfinału, na razie skupia się wyłącznie na ostatnim grupowym meczu.
- Wierzę, że po tym turnieju będzie czas na odpoczynek. Marcelo ode mnie odpocznie, a ja będę od razu za nim tęsknił. To super człowiek, jest bardzo wyluzowany, w przeciwieństwie do mnie - powiedział Kubot w rozmowie z Cezarym Gurjewem z "Polskiego Radia".
Polak i Brazylijczyk przygotowują się starannie do spotkań, obserwują rywali i przez cały czas obcują z tenisem, nawet poza treningami. - Dużo analizujemy, staramy się oglądać wszystkie mecze, szczególnie singlowe. Marcelo jest dobrym kolegą Zvereva, więc spędza z nim dużo czasu, a ja staram się wyłapać niuanse u najlepszych zawodników, które mi mogą później pomóc. Na pewno jestem fanatykiem tenisa. Staram się wyciągnąć jak najwięcej, żeby to były dla mnie nie zapomniane chwile - zapewnił polski tenisista.
Piątkowymi rywalami Kubota i Melo będą Bruno Soares i Jamie Murray, początek meczu o godz. 18:45 naszego czasu.
ZOBACZ WIDEO: Polski maratończyk zaskoczył wszystkich. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał