Challenger Hua Hin: Hubert Hurkacz znów uległ Australijczykowi. Koniec azjatyckiego tournée Polaka

WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz odpadł w I rundzie turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Hua Hin. W środę lepszy od Polaka w dwóch setach okazał się Australijczyk John Millman.

Pierwotnie Hubert Hurkacz i John Millman mieli wyjść na kort we wtorek, lecz opady deszczu zmusiły organizatorów do przeniesienia wszystkich pojedynków na środę. Polak dostał się do głównej drabinki tajlandzkich zawodów dzięki specjalnej przepustce (special exempt). To efekt znakomitej gry w Toyocie, gdzie dopiero w półfinale skuteczniejszy był Matthew Ebden.

W Hua Hin wrocławianin musiał uznać wyższość innego Australijczyka, Johna Millmana. Notowany na 165. miejscu w rankingu ATP tenisista nie dał Hurkaczowi szans i trzykrotnie przełamał jego serwis. Oznaczony "ósemką" zawodnik zdobywał breaki zaraz na początku każdego seta, dlatego po zaledwie 69 minutach zwyciężył pewnie 6:4, 6:3.

Hurkacz zakończył tym samym sześciotygodniowe tournée, które zapoczątkował w niemieckim Ismaningu. Nasz reprezentant zagrał następnie w Suzhou, Shenzhen, Kobe, Toyocie i Hua Hin. Wywalczone punkty pozwoliły mu awansować z piątej setki światowego rankingu na rekordowe 237. miejsce. Teraz Polak może myśleć o występie w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2018.

EA Hua Hin Open Challenger, Hua Hin (Tajlandia)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 150 tys. dolarów
środa, 22 listopada

I runda gry pojedynczej:

John Millman (Australia, 8) - Hubert Hurkacz (Polska, SE) 6:4, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Karolina Bojar o partnerce Howarda Webba: Jako sędzia bardzo mi zaimponowała

Komentarze (11)
avatar
Mossad
22.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No wystarczy Hubert wystarczy.
W tym tygodniu byla szansa na latwe punkty, jednak nie zawsze mozna dobrze polosowac. Te punkty powinny wystarczyc, jednak jak sie w miare dobrze czuje niech zagr
Czytaj całość
MALtom
22.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Millman zrobił swoje. Hurkacz nie ma potencjału. Gra dobrze tylko jeden miesiąc w roku. Natomiast przyszłością polskiego tenisa jest Paweł Ciaś. Jest zwinny, ma szybką rękę i mądre myślenie na Czytaj całość
avatar
Sargon
22.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Millman jeszcze w zeszłym roku był 60, więc chyba nie zapomniał jak się gra... Szkoda, że Hubert trafił na niego już w I rundzie ;( 
avatar
explosive
22.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Za silny był ten Australijczyk. Dodatkowo otwarte korty po kilku turniejach halowych nie sprzyjały Hubertowi. Millman bardziej doświadczony lepiej mógł znieść tą zmianę. W niczym to nie przekre Czytaj całość
avatar
fneoon
22.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hubert jest jeszcze nadal zapisany jako najwyższej rozstawiony zawodnik do przyszło tygodniowego turnieju ITF w Pradze, więc jak na razie sezonu nie zakończył. ;)