Roddick zgłosił się już do rozgrywanego od ósmego do czternastego czerwca turnieju AEGON Championships na kortach Queen's Clubu. Tym samym dołączył do już obecnych na liście zgłoszeniowej Hiszpana Rafaela Nadala i Brytyjczyka Andy'ego Murraya. Amerykanin ma nadzieję na triumf w tej prestiżowej imprezie mając w pamięci wygrane edycje w 2003, 2004, 2005 i 2007 roku.
Roddick zrzucił kilka zbędnych kilogramów i jak twierdzi znacząco poprawił swoją grę. W jego opinii może się to przełożyć na wygranie dwóch najważniejszych imprez rozgrywanych na kortach trawiastych. - Jestem bardzo podekscytowany moimi perspektywami na resztę sezonu - powiedział Amerykanin.
- W zeszłym roku nie byłem najlepiej przygotowany do Wimbledonu. Z powodu kontuzji nie zaliczyłem wielu występów przed tą imprezą. Jeśli mam być szczery to muszę przyznać, że w ostatnich latach nie grałem najlepiej w Wimbledonie. Ale w tym roku gram lepiej i poruszam się lepiej więc jestem podekscytowany - dodał.
Roddick poczynił postępy w obecnym sezonie dzięki swojemu trenerowi - Larry'emu Stefanki. Dzięki tej współpracy dotarł w tym roku do półfinału Australian Open. Szkoleniowiec amerykańskiego zawodnika również jest zdania, że Roddick może wygrać Wimbledon.
- Sądzę, że Andy jest zdolny do wygrywania na trawie jak nikt inny. Mam tu na myśli wygranie Wimbledonu. Jeśli będzie zróżnicowanie serwował jak dotychczas, więcej poruszał się po korcie, grał dobrze zza końcowej linii przy returnach i więcej atakował, to szansa na wygranie Wimbledonu jest bardzo duża - stwierdził Stefanki.