Stan Wawrinka nie przystąpił w środę do pokazowego turnieju Tie Break Tens, co jeszcze bardziej zwiększyło obawy, że może nie zagrać w Australian Open 2018. Szwajcar trenował już na Rod Laver Arena w Melbourne Park, ale nie ukrywa, że interesuje go wyłącznie powrót do dawnej formy.
- Przyjechałem tutaj, aby poznać odpowiedź na pytanie, czy zagram lub nie. Miałem pełno obaw. Jestem na razie zadowolony z tego, jak trenuję. Widać poprawę. Wiem jednak, że będę potrzebował więcej czasu, aby dojść do 100 proc. sprawności. Najważniejsze, aby z moim kolanem było wszystko w porządku - przyznał Helwet.
Wawrinka nie grał w tenisa od Wimbledonu 2017. Zdecydował się na operację i przeszedł długi proces rehabilitacji. Teraz nie chce ryzykować odnowienia urazu i dlatego ostrożnie podchodzi do kolejnych startów. - Celem jest powrót do dawnej formy. To z pewnością zajmie trochę czasu, ponieważ nie jestem jeszcze w pełni sił, ale to normalne. Nie zamierzam się spieszyć. Jeśli uda się to osiągnąć wcześniej, to będzie doskonale - dodał trzykrotny triumfator zawodów Wielkiego Szlema.
Losowanie głównej drabinki Australian Open 2018 odbędzie się w czwartek o godz. 9:00 naszego czasu. Szwajcar będzie miał jeszcze kilka dni na podjęcie decyzji, ponieważ pierwsze mecze zostaną rozegrane w poniedziałek i wtorek.
ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"