15-letnia Marta Kostiuk podbija Melbourne. Ukrainka zagra o III rundę Australian Open
W środę 15-letnia Marta Kostiuk zmierzy się z Australijką Olivią Rogowską w II rundzie Australian Open 2018. Mecz odbędzie się na Margaret Court Arena, drugim co do ważności korcie w Melbourne Park.
- Byłam szczęśliwa przez pierwszą minutę, a potem to było jak kolejny mecz. Przecież nie wygrałam turnieju czy coś w tym stylu! - powiedziała Kostiuk, dając do zrozumienia, że samo przejście eliminacji jej nie zadowala. Ukrainka była z siebie dumna, że w każdym ze spotkań potrafiła do końca zachować spokój. Kluczowy był dla niej mecz I rundy z Rodionową. - W połowie drugiego seta pojawiła się chwila, gdy myślałam, że umrę, bo było tak gorąco, a grałyśmy długie wymiany. Gdy udało mi się zwyciężyć, weszłam na wyższy poziom i wszystko wtedy wydawało się łatwe - stwierdziła 521. rakieta globu.
Kostiuk nie przywiązuje wagi do wieku, choć zdaje sobie sprawę, że to na starcie daje przewagę jej rywalkom. - To tylko liczba. Wiek nic dla mnie nie znaczy. Gdy ludzie mówią, że pokonałam rywalkę starszą ode mnie o dziesięć lat, moja reakcja wygląda mniej więcej tak: 'No i co z tego'? Tenisistki 25-letnie czują się spięte, gdy ja, 15-letnia dziewczyna, zaczynam z nimi wygrywać - powiedziała Ukrainka.
W ubiegłym roku w Dunakeszi (Węgry) Kostiuk zdobyła pierwszy tytuł ITF. W finale pokonała Amerykankę Bernarda Perę. W tenisa Ukrainka zaczęła grać mając pięć lat. Jej tata Oleg był dyrektorem juniorskiego turnieju "Antey Cup", a jej mama Talina to była zawodowa tenisistka. Mając rodziców z tenisowym zapleczem, nic dziwnego, że Marta zainteresowała się tenisem.
ZOBACZ WIDEO Dawid Celt mówi o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"Na początku stycznia w Playford (ITF) Kostiuk przeszła kwalifikacje, a w I rundzie turnieju głównego przegrała z Greczynką Valentini Grammatikopoulou. Od momentu gdy znalazła się w Melbourne, wszystko dobrze funkcjonuje. - W tym miejscu gram świetnie. Po prostu czuję, że mogę tutaj zrobić wszystko - powiedziała.
Kostiuk jest pierwszą urodzoną w 2002 roku tenisistką, która bierze udział w wielkoszlemowym turnieju. W poniedziałek w I rundzie, w debiucie w głównym cyklu, w 57 minut wyeliminowała doświadczoną, rozstawioną z numerem 25. Chinkę Shuai Peng. W ten sposób Ukrainka została najmłodszą od czasu Martiny Hingis (1996) tenisistką, która wygrała mecz w głównej drabince Australian Open. Ostatnią 15-letnią tenisistką, która wygrała mecz w wielkoszlemowej imprezie była Catherine Bellis, która w I rundzie US Open 2014 wyeliminowała Dominikę Cibulkovą.
- Co roku, w każdym turnieju, dzieje się coś rekordowego za moją przyczyną. Nie mam jakiś wyjątkowych przeżyć z tym związanych. Byłoby tego zbyt wiele, gdyby za każdym razem, gdy gram na korcie, w mojej głowie siedziały te bite rekordy - powiedziała Kostiuk po meczu z Peng. - O mój Boże, jestem w II rundzie Australian Open! Nie, wcale tak nie czuję. Przede mną kolejny mecz. Przecież czeka mnie następny turniej i nowe doświadczenie - dodała.
Ukrainka ma mocną drużynę. Jest w niej Ivan Ljubicić, trener Rogera Federera. - Miesiąc temu, gdy trenowałam we Włoszech, uświadomiłam sobie, że to wielkie szczęście, że mam go u swojego boku. Kiedy przyjeżdża na moje mecze i mówi do mnie, to czuję, że mogę pokonać każdego - powiedziała.
W środę Kostiuk zagra z Olivią Rogowską (WTA 168) w II rundzie Australian Open. Mecz odbędzie się na Margaret Court Arena, drugim co do ważności korcie w Melbourne Park. Początek o godz. 1:00 czasu polskiego.
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)