Mecz Rafaela Nadala z Damirem Dzumhurem w III rundzie Australian Open 2018 organizatorzy turnieju wyznaczyli na kort Margaret Court Arena. To Hiszpanowi nie zdarza się często. Tenisista z Majorki większość swoich pojedynków rozgrywa na głównych obiektach. Tymczasem w piątek został zesłany na drugą co do ważności arenę Melbourne Park. Zmiana placu gry nie wpłynęła jednak na dyspozycję lidera rankingu ATP. Zaprezentował równie wysoką formą, jak w dwóch poprzednich spotkaniach i awansował do IV rundy.
Przed rozpoczęciem meczu Dzumhur mógł się chwalić, że jest jednym z czterech aktywnych tenisistów, którzy mają dodatni bilans konfrontacji z Nadalem (pokonał Hiszpana w 2016 roku w Miami). Po godzinie i 50 minutach piątkowego starcia ta statystyka przestała być aktualna. Bośniak nie miał bowiem wiele do powiedzenia. Choć walczył ambitnie, przegrał 1:6, 3:6, 1:6.
Nadal pokazał się z najlepszej strony. W jego grze nie było słabych punktów. Dobrze serwował (posłał cztery asy, przy własnym podaniu zdobył 53 z 79 rozegranych punktów i tylko jeden dał się przełamać), był agresywny (28 zagrań kończących), lecz nie popełniał wielu błędów (18 niewymuszonych) oraz wykorzystał siedem z 16 break pointów.
- Pamiętałem nasz mecz z Miami i wiedziałem, że on jest bardzo walecznym tenisistą. To był bardzo wyrównany pojedynek. Było dużo gry na przewagi, niekiedy pomagało mi szczęście. Jestem zadowolony, że wygrałem - powiedział Hiszpan, dla którego był to 550. w karierze mecz na korcie twardym na poziomie głównego cyklu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazda UFC walczyła ze złamaną ręką. Przerażające zdjęcie
[color=#000000]
[/color]
Wygrywając, Nadal 11. raz zameldował się w IV rundzie Australian Open. Lepszy pod tym względem jest jedynie Roger Federer (15 występów w 1/8 finału w Melbourne). - Cieszę się, że awansowałem i że w niedzielę będę mógł zagrać kolejny mecz przed tak wspaniałą publicznością - dodał 30-latek z Majorki, który o ćwierćfinał powalczy z Diego Schwartzmanem. Z Argentyńczykiem mierzył się dotychczas trzykrotnie i nie stracił nawet seta.
38-letni Ivo Karlović, najstarszy tenisista, który awansował do III rundy Australian Open od 1978 roku, ma za sobą drugi pięciosetowy maraton. Po tym, jak w środę ograł Yuichiego Sugitę (12:10 w piątej partii), w piątek musiał jednak uznać wyższość Andreasa Seppiego. Chorwat zaserwował 52 asy, odrobił stratę 0-2, ale uległ Włochowi po trzech godzinach i 51 minutach 3:6, 6:7(4), 7:6(3), 7:6(5), 7:9.
Tym samym Seppi drugi rok z rzędu, a ogółem po raz czwarty w karierze, wystąpi w 1/8 finału Australian Open. W tej fazie zmierzy się z Kyle'em Edmundem, z którym przegrał przed dwoma laty w Antwerpii.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 55 mln dolarów australijskich
piątek, 19 stycznia
III runda gry pojedynczej mężczyzn
:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 28) 6:1, 6:3, 6:1
Andreas Seppi (Włochy) - Ivo Karlović (Chorwacja) 6:3, 7:6(4), 6:7(3), 6:7(5), 9:7
Pierwszy pod tym tematem, bo napisałem, że Rafa zmiażdżył Dżumhura i grał pięknie ofensywnie, czy dlatego, że napisałem Rafa po Finał! ?
Modek, to jakiś skopan Czytaj całość
Wydaje się, że tylko taki finał będzie wyrównany i ciekawy. DelPo nies Czytaj całość