Australian Open: Naomi Osaka nie sprawiła problemów Simonie Halep. Rumunka w ćwierćfinale

Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Simona Halep
Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Simona Halep

Rumunka Simona Halep pokonała Japonkę Naomi Osakę i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open na kortach twardych w Melbourne.

W poprzedniej rundzie Simona Halep była w ogromnych opałach. Rumunka obroniła trzy piłki meczowe przy 10:11, 0-40 w III secie i zwyciężyła 4:6, 6:4, 15:13 Amerykankę Lauren Davis. Spotkanie to trwało trzy godziny i 45 minut. W poniedziałek liderka rankingu nie miała już takich problemów. Rumunka pokonała 6:3, 6:2 Naomi Osakę (WTA 72) i po raz trzeci awansowała do ćwierćfinału Australian Open (wcześniej w 2014 i 2015).

W czwartym i szóstym gemie I partii Osaka miała w sumie pięć break pointów, ale trzy zmarnowała błędami forhendowymi. Czwartego Halep obroniła pewnym atakiem, a piątego wygrywającym serwisem. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Japonce. Przy 3:3 oddała podanie wyrzucając forhend. Niecierpliwa, rozregulowana Osaka popełniała coraz więcej błędów i po raz drugi straciła serwis. Set dobiegł końca, gdy przestrzeliła bekhend.

Na otwarcie II seta Halep oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Rumunka błyskawicznie odrobiła stratę. Przy break poincie Osaka nie wytrzymała długiej wymiany i popełniła błąd. Japonka mogła uzyskać kolejne przełamanie, ale zmarnowała dwie okazje na 2:1. Skuteczniejsza była Halep, której kombinacja odwrotnego krosa forhendowego i drajw woleja dała prowadzenie 3:1. Rumunka dominowała na korcie, a Osakę stać było tylko na pojedyncze udane zagrania. Mecz liderka rankingu zakończyła w ósmym gemie efektownym returnem.

W trwającym 79 minut meczu Osaka zdobyła tylko osiem z 23 punktów przy swoim drugim podaniu. Halep obroniła siedem z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie. Obie tenisistki posłały po 22 kończące uderzenia. Rumunce zanotowano 18 niewymuszonych błędów, a Japonka miała ich 31.

Halep i Osaka zmierzyły się po raz trzeci. W Rolandzie Garrosie (2016) i Miami (2017) Rumunka zwyciężyła po trzysetowych bojach. W Melbourne 20-letnia Japonka odprawiła dwie rozstawione tenisistki, Jelenę Wiesninę (nr 16) i Ashleigh Barty (nr 18), dzięki czemu po raz pierwszy zagrała w IV rundzie wielkoszlemowej imprezy.

ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"

Australian Open to jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym Halep jeszcze nie osiągnęła półfinału. Dwukrotna finalistka Rolanda Garrosa w Melbourne w ćwierćfinale dwa sety przegrała do zera. Dominice Cibulkovej (2014) i Jekaterinie Makarowej (2015) urwała łącznie siedem gemów. W środę Rumunka zmierzy się z Czeszką Karoliną Pliskovą.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 55 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 22 stycznia

IV runda gry pojedynczej kobiet:

Simona Halep (Rumunia, 1) - Naomi Osaka (Japonia) 6:3, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (4)
avatar
Kri100
23.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibicuję mimo wszystko Halep. Niech ma Szlema :) 
avatar
Pao
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Początki obu setów w wykonaniu Osaki obiecujące, ale później jak już Halep podkrecała obroty, zagrywała te swoje ostre kąty, zmuszała coraz więcej do biegania, no to było znacznie gorzej...
Tak
Czytaj całość
avatar
margota
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Simona ! Mam nadzieję, że nie skończy się na ćwierćfinale ??
To ten czas na finał :))
I zwycięstwo oczywiście :)) 
avatar
Bita śmietana
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przereklamowana Osaka do domu a z nia przereklamowany Sasha Bajin.