WTA Acapulco: Sloane Stephens odpadła w ćwierćfinale. Łesia Curenko znów lepsza od Kristiny Mladenović

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Sloane Stephens
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Sloane Stephens

Rozstawiona z numerem pierwszym Amerykanka Sloane Stephens przegrała ze Szwajcarką Stefanie Vögele w ćwierćfinale turnieju WTA International w Acapulco.

Po triumfie w US Open, Sloane Stephens (WTA 13) przegrała osiem meczów z rzędu. W Acapulco odniosła dwa zwycięstwa, nad Pauline Parmentier i Arantxą Rus. W spotkaniu z Holenderką obroniła piłkę meczową. W ćwierćfinale Amerykanka przegrała 4:6, 7:5, 2:6 ze Stefanie Vögele (WTA 183). Było to piąte starcie obu tenisistek. Bilans to teraz 4-1 dla Szwajcarki.

W trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu Vögele zaserwowała dziewięć asów i zdobyła 35 z 49 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała siedem z 12 break pointów. Szwajcarka, podobnie jak Amerykanka, do turnieju w Acapulco przystąpiła bez wygranego w tym roku meczu. W Meksyku odniosła największe zwycięstwo od 2013 roku, gdy w Luksemburgu pokonała... Stephens, wówczas 12. rakietę globu. Pięć lat temu dwa razy wygrała z Amerykanką na przestrzeni dwóch tygodni (także w Linzu).

Kristinie Mladenović (WTA 14) nie udał się rewanż za ubiegłoroczny finał imprezy w Acapulco. Tym razem spotkała się z Łesią Curenko (WTA 40) w ćwierćfinale. Znów zwyciężyła Ukrainka, tym razem 6:2, 6:2. W ciągu 70 minut Francuzka popełniła sześć podwójnych błędów i zdobyła tylko sześć z 22 punktów przy swoim drugim podaniu. Bilans ich wszystkich meczów to teraz 6-1 dla Curenko.

Daria Gawriłowa (WTA 26) zwyciężyła 6:4, 4:6, 6:2 Veronikę Cepede Royg (WTA 82). Pierwszy set mógł paść łupem Paragwajki, ale nie wykorzystała prowadzenia 3:0. W trwającym dwie godziny i 23 minuty meczu Australijka popełniła dziewięć podwójnych błędów, ale też zamieniła na przełamanie siedem z 12 okazji.

ZOBACZ WIDEO Aniołki Matusińskiego podbiją Birmingham? "Jest taka możliwość"

Rebecca Peterson (WTA 139) rozbiła 6:2, 6:1 Shuai Zhang (WTA 33). Początek należał do Chinki, która prowadziła 2:0, ale przegrała 12 z 13 kolejnych gemów. W trwającym 66 minut spotkaniu Szwedka obroniła pięć z sześciu break pointów.

W półfinale Vögele zmierzy się z Peterson (będzie to ich pierwszy mecz), a Gawriłowa zagra z Curenko (bilans 4-0 dla Ukrainki).

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 1 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Daria Gawriłowa (Australia, 3/WC) - Veronica Cepede Royg (Paragwaj) 6:4, 4:6, 6:2
Łesia Curenko (Ukraina, 7) - Kristina Mladenović(Francja, 2) 6:2,6:2
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Sloane Stephens (USA, 1) 6:4, 5:7, 6:2
Rebecca Peterson (Szwecja, Q) - Shuai Zhang (Chiny, 4) 6:2, 6:1

Komentarze (4)
avatar
Baseliner
2.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Koszmar spotkań z Voegele powrócił. :( Natomiast w meczu Tsurenko z Mladenovic faworytką była Ukrainka. Nie jestem zaskoczony tym wynikiem. 
avatar
Kri100
2.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli Mladenowicz i Stevens fcale do formy nie wruciły ;) A miauy mieć tak łatfo.