Elina Switolina zdominowała Tie Break Tens w Nowym Jorku. Siostry Williams pokonane

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Elina Switolina, zwyciężczyni Tie Break Tens 2018
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Elina Switolina, zwyciężczyni Tie Break Tens 2018

Elina Switolina w wielkim stylu wygrała rozgrywaną w nowojorskim Madison Square Garden kobiecą edycję Tie Break Tens. W pokazowym turnieju wystąpiły m.in. siostry Williams i Marion Bartoli.

Formuła rozgrywania Tie Break Tens po raz kolejny przyciągnęła uwagę fanów, zwłaszcza że w Nowym Jorku nie zabrakło gwiazd kobiecego tenisa. Do rywalizacji przystąpiło osiem zawodniczek. Aby zwyciężyć w danym meczu, wystarczyło wygrać tylko 10 punktów. Z tego względu cały turniej odbył się w ciągu jednego wieczora.

Najlepsza w Madison Square Garden okazała się Elina Switolina, która w trzech pojedynkach straciła zaledwie sześć punktów. W drodze po tytuł i czek na sumę 250 tys. dolarów Ukrainka rozgromiła kolejno Amerykanki Venus Williams i Coco Vandeweghe oraz Chinkę Shuai Zhang.

Reprezentantka Państwa Środka awansowała do finału po pasjonującym spotkaniu z Sereną Williams. Dla 23-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej występ w Nowym Jorku był głównym sprawdzianem przed startem w Indian Wells. Serena pokonała w ćwierćfinale Tie Break Tens powracającą na światowe korty Francuzkę Marion Bartoli, ale w kolejnej fazie musiała uznać wyższość Zhang. W wielkim finale Chinka przegrała ze Switoliną 3:10.

W Nowym Jorku odbył się drugi w historii kobiecy turniej Tie Break Tens. W zeszłym roku panie zagrały w Madrycie, gdzie równych sobie nie miała Rumunka Simona Halep. Natomiast panowie zaprezentowali się w obecnym sezonie w Melbourne, a po tytuł sięgnął Czech Tomas Berdych.

WYNIKI TIE BREAK TENS W NOWYM JORKU:

ćwierćfinał

Coco Vandeweghe - Daniela Hantuchova 10:7
Elina Switolina - Venus Williams 10:3
Serena Williams - Marion Bartoli 10:5
Shuai Zhang - Sorana Cirstea 10:4

półfinał

Elina Switolina - Coco Vandeweghe 10:0
Shuai Zhang - Serena Williams 13:11

finał

Elina Switolina - Shuai Zhang 10:3

ZOBACZ WIDEO Trener Jakuba Krzewiny zachwycony jego wyczynem. "Do teraz mam dreszcze" (WIDEO)

Źródło artykułu: