Challenger Qujing: pewna wygrana Huberta Hurkacza. Wyprzedzi w rankingu Jerzego Janowicza

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki  / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz odniósł pewne zwycięstwo nad Duck-Hee Lee i awansował do II rundy turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w chińskim Qujing. Nasz reprezentant powinien wyprzedzić w rankingu ATP Jerzego Janowicza.

Hubert Hurkacz (ATP 178) nie zwalnia tempa i konsekwentnie zmierza w kierunku pierwszej setki światowej klasyfikacji. We wtorek polski tenisista nie dał żadnych szans Duck Hee Lee (ATP 206). Cierpiący na głuchotę Koreańczyk nie wykorzystał jedynego break pointa i dał się przełamać trzykrotnie. Po zaledwie 53 minutach przegrał 3:6, 3:6.

Wydarzenia na korcie potoczyły się błyskawicznie. Premierową odsłonę obaj zaczęli bardzo pewnie przy własnym serwisie i dopiero przy stanie 4:3 zaatakował wrocławianin, który przełamał podanie azjatyckiego zawodnika. Z kolei w drugiej partii Polak zdobył breaka już w trzecim gemie. Pojedynek zakończył trzecim przełamaniem, wykorzystując ku temu drugą piłkę meczową.

Zwycięstwo Hurkacza oznacza, że w 2 kwietnia wyprzedzi on w rankingu Jerzego Janowicza. Łodzianin poinformował ostatnio na Instagramie, że premierowe turnieje po kontuzji kolana rozegra dopiero w maju, dlatego teraz straci 29 punktów za zeszłoroczny start w Guadalajarze. Nie wiadomo jeszcze, czy tenisista z Wrocławia zostanie za 13 dni nową pierwszą rakietą Polski. Szansę wyprzedzić go ma bowiem jeszcze Kamil Majchrzak (ATP 221), który oprócz występu w Qujing chce jeszcze zagrać we francuskim Saint-Brieuc. Piotrkowianin był już numerem jeden w Polsce na przełomie 2016 i 2017 roku.

Niewykluczone, że Hurkacz i Majchrzak spotkają się w ćwierćfinale challengera w Qujing. Aby tak się stało, Polacy muszą wygrać środowe pojedynki II rundy. Przeciwnikiem Hurkacza będzie Japończyk Yusuke Takahashi (ATP 260). Z kolei Majchrzak zmierzy się z Australijczykiem Aleksem Boltem (ATP 193).

Drugi z naszych reprezentantów przystąpił we wtorek do rywalizacji w grze podwójnej i wspólnie z Ti Chenem zwyciężył włoską parę Salvatore Caruso i Andrea Pellegrino 7:6, 4:6, 11-9. Polsko-tajwański debel powalczy w czwartek o ćwierćfinał albo z kolejnym włoskim duetem, Lorenzo Sonego i Andrea Vavassori, albo z oznaczonymi trzecim numerem Australijczykiem Rameezem Junaidem i Ukraińcem Denisem Mołczanowem.

PBT Cup Challenger Tour Qujing, Qujing (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
wtorek, 20 marca

I runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Duck-Hee Lee (Korea Południowa, 7) 6:3, 6:3

I runda gry podwójnej:

Kamil Majchrzak (Polska) / Ti Chen (Tajwan) - Salvatore Caruso (Włochy) / Andrea Pellegrino (Włochy) 7:5, 4:6, 11-9

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #17. Tomasz Iwan: Problem to będzie, jak nie pojedziemy na MŚ

Komentarze (11)
avatar
pareidolia
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słowo wyprzedzi, jest czasem przyszłym. Tymczasem Hurkacz wyprzedził właśnie Janowicza, to czas teraźniejszy. 
avatar
fneoon
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratki! Konsekwentnie i w górę rankingu!
Czekamy na polski ćwierćfinał! 
avatar
explosive
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Hubert poszedł mocno do przodu. Pamiętam, że z tym Koreańczykiem toczył w zeszłym roku ciężkie, trzysetowe boje (chyba przegrywał). Tu poszło natomiast jak po maśle. Ciekaw byłbym naszego polsk Czytaj całość