Chyba wcześniej nie zdarzyło się, aby Juan Martin del Potro nie zagrał w secie ani jednego kończącego uderzenia, a jego rywal posłał ich aż 19. Tak było w premierowej odsłonie, w której John Isner natychmiast przystąpił do działania. Kapitalna akcja zwieńczona wolejem dała Amerykaninowi przełamanie już w drugim gemie. Potem faworyt gospodarzy nie zwalniał ręki i zagrywał asy serwisowe lub wygrywające forhendy. W efekcie gładko zwyciężył w partii otwarcia 6:1.
Argentyńczyk podjął walkę w drugim secie, ale ciągle nie był w stanie wypracować break pointa. To nie był dobry dzień dla triumfatora US Open 2009, ale po serii 15 kolejno wygranych meczów miał już prawo odczuwać zmęczenie. "Palito" brakowało świeżości, a do tego jego rywal grał bardzo agresywnie. W dziewiątym gemie del Potro uratował się przed stratą podania, a potem doszło do rozgrywki tiebreakowej. Decydującą część drugiej odsłony Isner otworzył wygrywającym wolejem. Następnie posyłał kapitalne serwisy oraz forhendy. Szybko uzyskał cztery piłki meczowe. Przy pierwszej ruszył do siatki i zagrał doskonałego woleja. W sumie miał aż 39 kończących uderzeń, a Argentyńczyk tylko 10.
Oznaczony "14" reprezentant USA triumfował 6:1, 7:6(2) i poprawił na 4-6 ciągle niekorzystny bilans spotkań z del Potro. W niedzielę wystąpi w czwartym w karierze finale zawodów ATP World Tour Masters 1000 i powalczy o premierowe mistrzostwo tej rangi. Wcześniej lepsi od niego byli: Roger Federer (Indian Wells 2012), Rafael Nadal (Cincinnati 2013) i Andy Murray (Paryż 2016). Jego ostatnim przeciwnikiem w Miami Open 2018 będzie Niemiec Alexander Zverev, który pokonał Hiszpana Pablo Carreno. Dzięki temu Isner powróci w poniedziałek do Top 10 rankingu ATP.
Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 7,972 mln dolarów
piątek, 30 marca
półfinał gry pojedynczej:
John Isner (USA, 14) - Juan Martin del Potro (Argentyna, 5) 6:1, 7:6(2)
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: Bogumiła Raulin rusza po Koronę Ziemi