WTA Bogota: Magda Linette powalczy o drugi w sezonie ćwierćfinał. Rywalką tenisistka z piątej setki

Rafał Smoliński 12 Kwietnia 2018, 10:15

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Magda Linette

• WTA Bogota: Magda Linette i Sara Sorribes w 48 minut w ćwierćfinale debla

Przed Linette otwiera się szansa na bardzo dobry wynik w Bogocie. W jej ćwiartce nie ma już rozstawionej Amerykanki Alison Riske, która tak bardzo dawała się poznaniance we znaki na kortach twardych. Aby awansować do drugiego w sezonie ćwierćfinału (pierwszy miał miejsce w Tajpej) i wyrównać zeszłoroczne osiągnięcie z Kolumbii, Polka musi pokonać Marię Herazo Gonzalez. Klasyfikowana na 443. miejscu w rankingu WTA zawodniczka gospodarzy cieszyła się w poniedziałek z pierwszego zwycięstwa w głównym cyklu, gdy odprawiła Czeszkę Terezę Martincovą.

Spośród czterech Kolumbijek tylko Herazo Gonzalez i Emiliana Arango awansowały do II rundy. O grze urodzonej w Barranquilli tenisistki niewiele jeszcze można powiedzieć, ale pewne jest, że najlepiej czuje się na mączce. Leworęczna Herazo Gonzalez nie osiągała godnych uwagi rezultatów jako juniorka, ale pojedyncze zwycięstwa w ważnych turniejach dały jej na początku 2015 roku 39. miejsce w rankingu ITF.

Z pierwszego tytułu na zawodowych kortach cieszyła się w sezonie 2013 w Barranquilli. W sumie triumfowała w siedmiu futuresach, ale tych o najniższej randze. Kolumbijka miała dosyć ciekawą końcówkę 2017 roku, bowiem wygrała aż 17 meczów z rzędu i sięgnęła po tytuły w Pereirze, Cucucie i Mancie. Dopiero w Santiago zatrzymała ją na etapie ćwierćfinału Amerykanka Chiara Scholl. Dla porównania Linette wygrała w 2010 roku 21 pojedynków z rzędu (w eliminacjach i głównych drabinkach imprez o puli nagród 25 tys. dolarów), co do dziś jest zawodowym rekordem naszego kraju.

Herazo Gonzalez ma już na koncie kilka występów w Pucharze Federacji, jednak jej bilans nie robi wrażenia. Na przestrzeni pięciu lat dała drużynie tylko trzy punkty i doznała ośmiu porażek. Nie jest nowicjuszką w turnieju WTA International w Bogocie, gdyż startowała tutaj już w 2014 i 2015 roku. W debiucie rozgromiła ją Hiszpanka Lara Arruabarrena, natomiast 12 miesięcy później postawiła się Brazylijce Beatriz Haddad Mai, której zabrała seta. Poniedziałkowa wygrana nad Martincovą sprawi, że Herazo Gonzalez wskoczy 16 kwietnia 2018 roku do czwartej setki światowej klasyfikacji. Aby jeszcze bardziej poprawić życiówkę, musi znaleźć sposób na rozstawioną z "dwójką" Polkę.

Claro Open Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 12 kwietnia

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)